Miasto Sochaczew próbuje uporać się z problemem samochodów, które zostały porzucone przez właścicieli w różnych miejscach. W związku z działaniami samorządu do tej pory udało się usunąć trzy wraki. Nie jest to jednak takie proste.
W zeszłym roku na terenie Sochaczewa zidentyfikowano w sumie 15 wraków. Usunięcie ich z ulicy nie stanowi większego wyzwania, gdyż takie sytuacje zostały dokładnie opisane w ustawach. Sprawa nie wygląda tak kolorowo jeśli samochody zalegają na przykład na terenie należącym do spółdzielni mieszkaniowej.
Najbardziej znany jest chyba słynny wrak na Senatorskiej, który już nawet raz płonął. To są rzeczywiście takie rzeczy, których nie da się rozwiązać od ręki -
- tłumaczy Stanisław Wachowski Zastępca Burmistrza Sochaczewa.
Przeszkodą w usunięciu wraku dla miasta czy spółdzielni jest prawo własności takiego pojazdu - dodaje Burmistrz Wachowski -
Spółdzielnia ma, tak samo jak i my, ogromny problem, bo właściciel tego samochodu, zmarł i teraz chodzi o to, że muszą znaleźć następnego właściciela, kto dziedziczy i z kim mogą rozmawiać i kogo zobowiązać do usunięcia tego samochodu. Oni nie mogą na razie z tego miejsca ruszyć, ponieważ nie znają właściciela, nie wiedzą kogo zobowiązać do usunięcia tego samochodu.
Samorząd miejski liczy, że uda się wprowadzić nowe rozwiązania systemowe, żeby samorządy czy spółdzielnie mieszkaniowe tudzież inni zarządcy terenu mogli w takich sytuacjach działać. Póki co stanowiący przykład słynny wrak na Senatorskiej ku niezadowoleniu mieszkańców pozostanie na swoim miejscu.
O "wrakach" pisaliśmy także tutaj:
[ZT]81565[/ZT]
1 0
Czyżby tam mieszka poseł PIS ????
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz