Stowarzyszenie Muzealna Grupa Historyczna im. II bat. 18 pp. po raz kolejny zapaliła Światełko dla Żołnierza. Jak mówi Jakub Wojewoda z MGH, obserwacje miejsc pamięci na przestrzeni lat są pozytywne. Rośnie świadomość samorządów i mieszkańców.

[FOTORELACJA]14854[/FOTORELACJA]

Światełko dla Żołnierza to coroczna akcja organizowana przez stowarzyszenie Muzealna Grupa Historyczna im. II bat. 18 pp. W ostatnich dniach w ramach działań zapalono znicze na kwaterach żołnierzy zlokalizowanych na cmentarzu w Trojanowie, a takze na cmentarzu parafii św. Wawrzyńca, gdzie przy okazji wykonano prace porządkowe. Nie zapomniano też o pojedynczych mogiłach rozsianych po okolicy.

- No to już prawie 25 lat tradycji, którą stowarzyszenie starało się zakrzewić, zapraszając do współdziałania także inne organizacje czy osoby. Co roku przemieszczamy się, wyszukujemy obiekty w różnych miejscach, te gdzie powiedzmy jest gorzej i trzeba tam się udać, ale jest to bardzo budujące, bo stwierdzamy w terenie, że na przestrzeni ostatnich lat nastąpiły bardzo duże zmiany. Lepiej dbają o cmentarze samorządy, do których należy to zadanie, ale też rośnie świadomość mieszkańców, w tym młodzieży, z czego bardzo się cieszymy -

- mówi Jakub Wojewoda ze stowarzyszenia.

Przy porządkowaniu grobów stowarzyszenie faktycznie skorzystało z pomocy innych.

- W pracach udział wzięli poza członkami naszego stowarzyszenia, członkowie stowarzyszenia Sochaczewska Grupa Odkrywców Historii, a także z harcerze 25 Środowiskowej Drużyny Harcerskiej „Echo”. Najmłodszymi uczestnikami akcji byli: Nela Pszonczenko lat 8 i Jan Bury lat 6 -

- dodaje Jakub Wojewoda.

Akcje tego typu obejmują nie tylko miejsca pamięci związane z II wojną światową, ale też I.

- Tutaj jest znacznie gorzej, bo są to często miejsca odludne, są to groby zbiorowe żołnierzy z okresu I wojny światowej, na takie też zaglądamy. No i też opiekujemy się różnymi samotnymi grobami, taki też znajduje się w miejscowości Łęk. Tam kilka lat temu wygrodziliśmy to miejsce, no ale trzeba było je teraz odnowić. To nam się udało i jesteśmy bardzo wdzięczni za pomoc okazaną przez jednego z mieszkańców naszego powiatu, który na ten cel przekazał nam deski -

- mówi Wojewoda.