Zamknij

Małgorzata Głowacka: odpowiedzią na bezdomność zwierząt jest świadoma adopcja

10:21, 04.10.2024 MF Aktualizacja: 15:56, 04.10.2024
Skomentuj

- W Polsce, na tle innych krajów świata wypadamy dobrze, ponieważ stopień bezdomności szacuje się na 8 procent. Niech nas jednak ta niewielka liczba nie zwiedzie, ponieważ za nią kryją się setki tysięcy bezdomnych zwierząt – mówi Małgorzata Głowacka, lekarka weterynarii i ekspertka naukowa firmy Mars. Rozmawiamy z nią o odpowiedzialnej i świadomej adopcji czworonogów, a okazję mamy szczególną, 4 października bowiem przypada Światowy Dzień Zwierząt.

4 października obchodzimy Światowy Dzień Zwierząt. Przy tej okazji warto się na chwilę zatrzymać i zastanowić nad miejscem i funkcjonowaniem zwierząt w naszym, ludzkim życiu. Ich obecność dla większości z nas jest bardzo ważna i działa to w obie strony. Psy i koty, bo o nich dziś chcemy rozmawiać, potrzebują nas. Ich wdzięczność za opiekę i miłość, za podarowany przez człowieka dom, jest bezwarunkowa. Tymczasem nadal wiele czworonogów takiego domu nie ma.

- Skala bezdomności psów i kotów jest cały czas szacowana. Nigdy nie jesteśmy w stanie podać pewnych liczb, a to z uwagi na niepoliczalność psów czy kotów żyjących na ulicy. Niemniej firma Mars podjęła wysiłek określenia tej skali. I tak w Polsce, na tle innych krajów świata wypadamy dobrze, ponieważ ten stopień bezdomności szacuje się na 8 procent. Niech nas jednak ta niewielka liczba nie zwiedzie, ponieważ za nią kryją się setki tysięcy bezdomnych zwierząt –

- mówi Małgorzata Głowacka, lekarka weterynarii i ekspertka naukowa firmy Mars Polska.

Najlepszym sposobem zaradzenia bezdomności zwierząt jest ich adopcja, ale adopcja świadoma i odpowiedzialna. Ta odpowiedzialność zaczyna się już w chwili podjęcia decyzji o przygarnięciu psa czy kota.

- Przede wszystkim to powinna być przemyślana decyzja. Decyzja, z którą zgadzają się wszyscy domownicy. Zwierzę nigdy nie może być prezentem, to nie może być niespodzianka. Należy zastanowić się, ile mamy czasu każdego dnia, który możemy poświęcić na opiekę nad zwierzęciem, gdzie mieszkamy, jaki mamy metraż mieszkania, kim są nasi domownicy, jaki mamy budżet domowy, który możemy przeznaczyć na jedzenie, na wyposażenie, ale również na niespodziewane choroby, czy nawet, kto zajmie się naszym zwierzęciem w sytuacji, gdyby coś nam się stało. Nie tylko mówimy o wyjazdach, ale również o tragiczniejszych wydarzeniach, dlatego że takie zwierzęta również później trafiają do schronisk. I dopiero wtedy, kiedy uczciwie odpowiemy sobie na te wszystkie pytania, możemy zdecydować, jaki gatunek zwierzęcia do nas, do naszej rodziny najbardziej pasuje.

Oczywiście, jeśli wybieramy psa lub kota rasowego, powinniśmy udać się do dobrej, certyfikowanej hodowli zarejestrowanej w Polskim Związku Kynologicznym, w innym przypadku polecamy schronisko.

- Bardzo często przyszli bądź potencjalni opiekunowie uważają, że proces adopcyjny realizowany przez schroniska jest zbyt skomplikowany. Tymczasem jest on bardzo ważny i potrzebny. To skomplikowanie, wszystkie ankiety, które musimy wypełniać, odpowiedzi, których musimy udzielić pracownikom schroniska, one służą temu, żeby jak najlepiej dopasować zwierzę, które chcemy adoptować, i rodzinę, która tej adopcji chce się podjąć.  

Oczywiście przed sprowadzeniem zwierzęcia do domu, należy odpowiednio się przygotować, zakupując dla psa lub kota wskazane akcesoria, tak do spożywania jedzenia, picia wody, jak do zabawy. Należy też zapewnić czworonogowi spokojne legowisko, a kotu kuwetę.

A jak ułatwić zwierzęciu adopcję do nowych warunków w naszym domu?

- Przede wszystkim musimy zaoferować zwierzęciu cierpliwość i spokój. Weźmy pod uwagę, że dla naszego zwierzęcia adopcja, zmiana miejsca zamieszkania, nawet z gorszego na zdecydowanie lepszy, poznanie wszystkich członków rodziny, innych zwierząt, jest bardzo dużym stresem. Zazwyczaj około dwóch tygodni zajmuje zwierzęciu zaadoptowanie się do nowych warunków. Jeśli mamy w domu inne zwierzęta, to pierwsze spotkanie powinno się odbywać na neutralnym gruncie. Na początku warto by było, żeby ten nasz dom był oazą spokoju, czyli nie organizujmy jakichś imprez, nie zapraszajmy sąsiadów oraz rodziny, ponieważ zwierzęta mogą się po prostu takiego gwaru przestraszyć. Kolejnym priorytetem jest bezpieczeństwo. Powinniśmy usunąć z takich miejsc, które są dostępne dla naszego adoptowanego czworonoga, obiekty potencjalnie dla niego niebezpieczne bądź szkodliwe, czyli np. kable, jeżeli adoptujemy np. szczeniaka, rośliny trujące, jeśli adoptujemy kota, leki czy pokarmy ludzkie, które są trujące dla zwierząt, takie jak czekolada czy rodzynki.

A kiedy już dokonamy świadomej, odpowiedzialnej adopcji, nie pozostaje nam nic innego, jak cieszyć się z obecności nowego członka rodziny. Kto ma zwierzę, wie, ile to radości. Zarówno psy i koty mają niesamowity, pozytywny wpływ na ludzkie zdrowie psychiczne i fizyczne. Ale o tym w innym materiale.

(MF)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(1)

SzejkSzejk

1 0

Najlepszym sposobem ograniczenia bezdomności jest ograniczenie w rozmnażaniu psów i kotów. 17:17, 04.10.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo
0%