Beata Furman: robimy cuda, aby zabezpieczyć linie komunikacji miejskiej

Zmiana dyrektor i kierownictwa ,ustawienie ludzi związanych z transportem i układaniem rozkładów pod pasażerów pod godziny wracających z pracy pociągami i szkoły ,a nie darmowe przejazdy i puste przeloty za innymi autobusami ,a nie mianowania przez Osieckiego księgowa dyrektorem,tu trzeba kogoś z jajami,to samo ZWIK i ZGK ,konkursy na dyrektorów ,a do tego powinni radni opozycjii ściągnąć kontrole do tych zakładów i wyjaśnić jak poprzednia władza pilnowała jednostek podległych i jak dalej będą dyrektorzy i prezesi pobierać zawrotne pensje za nic nie robienie ,a zakłady w rozsypkach wystarczy porozmawiać z pracownikami ,gdzie leży prawda,bo tylko liczy się kasa a reszta jakoś to będzie miasto da ,a miasto żyje z podatków i pensjii i zysków pracowników fizycznych a nie siedzeniem za biurkiem ,a o biurokracji to szkoda słów prywatni zatrudniają po kilkadziesiąt kierowców i tirowców ,ale tylu umysłowychnikt nie utrzymuje na sztyki jak w urzędzie ,czy zakładach podlegających pod urząd.Oddać w prywatne ręce i po kłopocie ,prywatny pokaże Wam jakie będą zyski ,tylko trzeba głowy do myślenia.

Mamy płakać? Komunikacja miejska nigdy nie była dochodowa, zawsze jechała na stracie! tak jest w każdym mieście, wiadomo to od lat, więc o co biega?

Jest taka propozycja, aby wyższej kadrze zarządzającej w jednostkach samorządowych i UM zredukować wynagrodzenia do najniższej krajowej.

Tak to jest jak wozi się powietrze.

Jak kierowca będzie zarabiał pół pensji prezes to na pewno nie będzie braków kadrowych.

Dla mnie cały ZKM jest do kasacji. Częstotliwość kursowania autobusów jest żenująca. Masakra!

Tak to jest jak księgowa bierze się za zarządzanie transportem. Księgowa powinna być księgową a na jej miejsce powinien przyjść człowiek z wykształceniem logistycznym w transporcie. Ale u nas zawsze wszystko jest na głowie. Praca po znajomościach, układy i układziki i brak wykfalifikowanej kadry.

pani ksiegowa zostala dyrektorem zeby dalej utajniac nieprawidlowosci i przekrety wczesniejsze jej z bylym dyrektorem. zwiazkowcy podobno informowali ratusz o zlym zarzadzaniu zkm-em. o dziwnych przetargach na zakup prawie zlomowych autobusow. burmistrzowie wrzystkie sygnaly ignorowali. PYTANIE DLACZEGO? prawdopodobnie nowy dyrektor przeprowadzilby audyt w firmie.I TEGO WRZYSCY SIE BALI.prawie 40 lat kierowcy nie mieli swoich toalet. BIEGALI JAK LUMPY PO KRZAKACH.i co dziwne burmistrz informowany o tym przez 4 lata nie zrobil nic. tak sie szanowalo kierowcow. a dzisiaj ta sama wladza w zkm mowi o braku pracownikow? to tak smieszne az hamskie.

stan i jakość ZKM najlepiej oddaje i tłumaczy nazwisko pani dyrektor, Osiecki chyba dla żartu tak zrobił nominując te panią.