W niedzielę 7 lipca Sannikach odbył się wielki festyn rodzinny. W plenerze już od godziny 13.00 przygotowano wiele atrakcji i animacji dla dzieci. A do tego na terenie parku pojawiły się kramy z rękodziełem ludowym i z jadłem regionalnym. Były też akcenty z naszego powiatu, gwiazdą wieczoru był zespół Felivers.

[FOTORELACJA]14306[/FOTORELACJA]

[WIDEO]997[/WIDEO]

W niedzielę 7 lipca w sannickim zespole pałacowo-parkowym zrobiło się tłoczno i gwarno za sprawą dorocznego pikniku rodzinnego - Imieniny Fryderyka. Od 13.00 z wszystkich atrakcji mogli korzystać najmłodsi. Od 16.00 muszla koncertowa tętniła życiem. Plenerowa impreza została zainaugurowana przez dyrektor Europejskiego Centrum Artystycznego w Sannikach Monikę Patrowicz i prowadzącego Mariusza Pogonowskiego, aktor teatru dramatycznego w Płocku, a także sekretarz Sannik Aleksandra Szczepaniak.

- Dziś celebrujemy nasze wyjątkowe wydarzenie, festyn rodzinny Imieniny Fryderyka. Wydarzenie honorowym patronatem objął marszałek Adam Struzik. Jest mi niezmiernie miło powitać wszystkich przybyłych gości. W Imieniny Fryderyka, dzieje się u nas bardzo wiele. Mamy dziś bardzo ciekawy repertuar. W muszli koncertowej bawimy się wspólnie z Zespołem Ziemi Gąbińskiej, Guzowiankami, Teatrem Muzycznym VOICE, kabaretem Koń Polski i zespołem Felivers. Cieszę się, że chętnie korzystacie z przygotowanych przez nas atrakcji. Pogoda dziś trochę kapryśna, ale mam nadzieję, że program, który przygotowaliśmy, będzie dla państwa atrakcyjny do późnych godzin nocnych. Mamy dziś wielu wystawców, stoisk z rękodziełem ludowym, a także żywnością. Jest też specjalna strefa gastronomiczna. Odwiedził nas również dzisiaj zaprzyjaźniony klub motocyklowy. Dzieje się wiele –

mówiła dyrektor ECA w Sannikach.

W tym roku podczas wydarzenia obecni byli również goście z Francji, Irlandii i Niemiec.

- Imieniny Fryderyka już po raz trzeci odbywają się w Sannikach. Cieszę się, że w tym roku możemy gościć wyjątkowych gości, naszych przyjaciół z Francji, Irlandii i Niemiec -

- mówiła sekretarz Sannik Aleksandra Szczepaniak.

Jak przystało na festyn rodzinny w Sannikach, nie mogło zabraknąć atrakcji dla najmłodszych. Były spacery z alpakami, dmuchańce, a także szereg animacji, rozbijanie piniaty i piana party. Wydarzenie zostało otwarte głośnym akcentem, przejazdem motocyklistów z klubu Dolina Przysowy. Potem przyszedł czas na przemówienia, podziękowania zaproszonych gości. Była też międzynarodowa wymiana podarunków. Następnie sceną zawładnęli artyści. Wystąpili m.in. Zespół Ziemi Gąbińskiej, Guzowianki, Teatr Muzyczny VOICE, kabaret Koń Polski i sochaczewski zespół Felivers.