Powitanie Lata w Nowej Suchej to impreza z wieloletnią historią. Na przestrzeni lat wydarzenie ewoluowało, lecz jedno pozostało niezmienne - organizatorzy nadal stawiają na ruch i integrację międzypokoleniową. Można to było zaobserwować podczas ostatniej edycji, jaka odbyła się 22 czerwca.

[FOTORELACJA]14246[/FOTORELACJA]

Organizatorem Powitania Lata jest niezmiennie KS Promyk Nowa Sucha i gmina Nowa Sucha. W tym roku do grona dołączyło KGW w Nowej Suchej. Impreza, której historia sięga trzydziestu lat, od początku stawia na ruch i na integrację osób w różnym wieku. Nie inaczej było tym razem.

Już na samym wstępie imprezy zebrani mieli okazję do zatańczenia z przedszkolakami, co tylko potwierdza, że od dzieci także można się wiele nauczyć.

- Takie zabawy pokazują, że Powitanie Lata nie jest imprezą, na której się czemuś przyglądamy, tu się po prostu działa. Cieszymy się, że na to wydarzenie przychodzą całe rodziny, czasem są to rodzice z dziećmi, a czasem dziadkowie z wnukami. Wszystko jest przemyślane tak, by każdy znalazł tu coś dla siebie  -

- mówił wójt Maciej Mońka, który chwilę przed rozmową z nami dał się wraz z żoną porwać w tan uczestnikom zabawy. Na miejscu pojawił się też przewodniczący rady gminy Nowa Sucha Łukasz Ziębiński oraz radni i zarządzający gminnymi instytucjami.

Następnie odbyły się zawody sportowe, w których zmierzyć mogli się najpierw najmłodsi, a później coraz starsi uczestnicy. Na każdego czekały upominki. Chętni mieli możliwość spróbowania sił w konkurencji strażackiej przygotowanej przez OSP Nowa Sucha, rzucie granatem do celu, o co zadbał Klub Strzelecki Salwa, czy kopaniu piłki do bramki. Dzieci mogły też poskakać na dmuchańcach, sprawdzić swoją celność w rzucie rzutką do tarczy oraz wziąć udział w warsztatach z wykonywania butelek sensorycznych. Wszystko bezpłatnie, dzięki wsparciu sponsorów.

Nowością podczas tegorocznej edycji Powitania Lata była obecność Sochaczewskiej Grupy Odkrywców Historii, której członkowie przygotowali dla dzieci zabawę w poszukiwaczy skarbów. Z wielką radością mali odkrywcy znajdowali ukryte w dużej piaskownicy artefakty. Członkowie stowarzyszenia służyli natomiast radą, a nieraz i ręką, podtrzymującą stosunkowo ciężki wykrywacz metali. Pomagali też druhowie z 25 Środowiskowej Drużyny Harcerskiej im. Tony'ego Halika 

Na głodnych czekały potrawy z grilla, a także, przygotowane przez KGW z Nowej Suchej, pyszne, jarskie pierogi.

Impreza nie mogła zakończyć się inaczej niż tylko potańcówką. O muzykę zadbał zespół Excell.