Wbrew pozorom to nie jest tak, że wiosną w Sochaczewie robi się ładniej od samej wiosny. Od niej przede wszystkim, ale nie tylko. Zakład Gospodarki Komunalnej, a ściślej jego pracownicy, muszą się tu trochę postarać. I starają. Sprawdziliśmy, ile donic z pelargoniami pojawia się o tej porze roku na ulicach miasta – liczby mówią same za siebie.
Bardziej skoncentrowani i wrażliwi na otoczenie mieszkańcy zauważyli na pewno, że od kilku dni zrobiło się w Sochaczewie jakoś bardziej kolorowo. Ci jeszcze bardziej spostrzegawczy dostrzegli też zapewne specyficzny samochód załadowany donicami z pelargoniami. Wybranym mógł trafić się widok załogi tegoż samochodu wieszającej donice na ulicznych lampach.
Sprawdziliśmy, ile takich donic z kwiatami pojawia się w naszym mieście każdego roku. Liczby mówią wiele. Przede wszystkim to, że ukwiecenie Sochaczewa nie jest łatwym zadaniem.
- Takich donic mamy 585 wraz z dwoma kwietnikami stojącymi na placu Kościuszki i przed Urzędem Miasta. Każdy z kwiatów trzeba podlać minimum co dwa dni –
- powiedział nam Daniel Wachowski z ratusza.
Tak wieszaniem donic, jak pielęgnacją kwiatów zajmuje się Zakład Gospodarki Komunalnej.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz