Tadeusz Głuchowski nawet nie próbował ukryć zaskoczenia. Po prostu tego się nie spodziewał. Przy okazji zupełnie innego wydarzenia, nagle, pośrodku scenariusza, z rąk prezydium rady i wójta Mirosława Orlińskiego otrzymał tytuł Zasłużonego dla gminy Sochaczew. Jak sam powiedział, jest to dla niego największe wyróżnienie, jakie go w życiu spotkało. A to z uwagi na więzi z gminą, a zwłaszcza z Gawłowem i tutejszą szkołą. Bo to właśnie w tej placówce miała miejsce ta szczególna chwila.

[FOTORELACJA]13509[/FOTORELACJA]

Tego wicestarosta Tadeusz Głuchowski się nie spodziewał. Podczas uroczystego oddania do użytku rozbudowanej Szkoły Podstawowej w Gawłowie, co miało miejsce 9 lutego br., wójt Mirosław Orliński, przewodniczący rady Czesław Ćwikliński i wiceprzewodnicząca rady Magdalena Krajewska odczytali uchwałę, której treść znali tylko wtajemniczeni. Była to uchwała o przyznaniu tytułu Zasłużonego dla Gminy Sochaczew. Najpierw było wiadomo, że taki tytuł rada przyznała, ale nazwisko wyróżnionego padło dopiero po kilku minutach. W tym momencie twarz Tadeusza Głuchowskiego wyrażała tylko jedno: zaskoczenie.

W uzasadnieniu uchwały podkreślano przede wszystkim zasługi Tadeusza Głuchowskiego dla Szkoły Podstawowej w Gawłowie, której wyróżniony jest nie tylko absolwentem, ale i byłym nauczycielem oraz wieloletnim dyrektorem.

- W swojej pracy zawsze kierował się dobrem uczniów i nauczycieli, jak również dobrem oraz owocną współpracą z rodzicami uczniów, mieszkańcami i władzami gminy. Niezwykle wrażliwy na trudną sytuację życiową uczniów, organizował dla nich pomoc materialną i bezpłatne, ciepłe posiłki. […] Jako dobry gospodarz szkoły, zawsze dbał o jej dobry stan techniczny, jak również otoczenie placówki. Podejmował szereg inicjatyw, aby pozyskać środki nie tylko od organu prowadzącego, ale również pozabudżetowe. Za swoją aktywność otrzymał w 1995 roku Nagrodę Kuratora Oświaty za wybitne osiągnięcia w pracy dydaktycznej i wychowawczej –

- mówiła wiceprzewodnicząca Magdalena Krajewska.

Wicestarosta szczególnie został doceniony za doprowadzenie do budowy sali gimnastycznej w gawłowskiej szkole. Przewodniczący rady gminy Czesław Ćwikliński podkreślał zaś, że nikt tak jak Tadeusz Głuchowski nie bronił swego czasu szkoły przed zamknięciem.

- Można śmiało powiedzieć, że bronił szkoły własną piersią. I ta pierś się przydała. Dziś w Gawłowie mamy drugą pod względem wielkości szkołę w gminie, a mogło jej nie być –

- argumentował Czesław Ćwikliński.

Z kolei głos zabrał sam Tadeusz Głuchowski.

- Chyba po raz pierwszy nie wiem, co mam mówić. Okazuje się, że państwo wiecie o mnie więcej niż ja o sobie, ale nieskromnie powiem, że przyjemnie było tego słuchać. To jest dla mnie najcenniejsze wyróżnienie, jakie otrzymałem w życiu, bo całe moje zawodowe życie jest związane z tą gminą. 35 lat przepracowałem tu jako nauczyciel, z czego 24 na stanowisku dyrektora. W czasie tego dyrektorowania obecna pani dyrektor była moim społecznym zastępcą. To wszystko, o czym państwo mówili, to jest zasługa ludzi, z którymi pracowałem, nauczycieli, rodziców, bo sam człowiek nic nie znaczy –

- mówił wzruszony Tadeusz Głuchowski.