Wielu z nas na etapie przygotowań do świąt odczuwa stres. Każdy chce ze wszystkim zdążyć i wszystko przygotować jak najlepiej. Pedagog Iwona Sikorska nie ma wątpliwości - lepiej zwolnić, a przeżyć te święta faktycznie spokojnie i szczęśliwie.
- Czujemy napięcie, taki przymus, żeby wszystko wyszło perfekcyjnie. Chcemy niejako przeskoczyć siebie w przygotowaniach. Niestety to nie wróży dobrze na ogólny wygląd świąt. W takiej atmosferze, kiedy już przychodzą święta, mają się nijak do naszych oczekiwań – spokoju, radości, wzajemnego bycia ze sobą. Stają się tylko chwilą oddechu po wyczerpujących przygotowaniach czy nawet konfliktach, jakie fundujemy sobie w nerwach –
- mówi pedagog z Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Sochaczewie.
Jak dodaje, sposobów na redukcję stresu i dobre spędzenie świąt jest sporo. Przede wszystkim powinniśmy sobie trochę odpuścić, pobyć z bliskimi, nawet jeśli będą to „tylko” przygotowania do świąt.
- Wydaje się, że dzieci najbardziej zapamiętują ze świąt prezenty, a to myślenie jest trochę krzywdzące. Dzieci, które opowiadają mi, co jest dla nich ważne w święta owszem, wymieniają Mikołaja, ale także wspólne lepienie pierogów czy zapach pierników –
- mówi Sikorska.
Zanim wpadniemy w wir przygotowań, warto zadbać o komfort naszych pociech.
- Wróćmy do naszego dzieciństwa, bo w każdym z nas dziecka jest bardzo dużo. Przypomnijmy sobie, jak nam było przed świętami – czy było miło w tej atmosferze zaganiania, zdenerwowania, jak czuliśmy się podczas powitań z dorosłymi, których nie widujemy na co dzień, w gradzie pytań: - Masz już chłopaka? –
- dodaje pedagog, która proponuje przygotować dzieci na to, że nie muszą się z nikim witać buziakiem i powiedzieć dorosłym, żeby wobec dzieci mieli więcej empatii.
Święta można też po prostu potraktować jako czas wolny, bez organizacji 12-daniowej kolacji.
- W ciągu roku mamy pracę, szkołę, soboty i niedziele też spędzane są w biegu. Przygotujmy na święta mniej jedzenia, ale zagrajmy z rodziną w planszówki, pójdźmy na spacer, pojedźmy na wycieczkę choćby do kina, ale do innego miasta, zjedzmy kolację poza domem, obejrzyjmy świąteczne iluminacje. To zbliża –
- mówi Iwona Sikorska.
I takich świąt wszystkim życzymy.
4 2
Chore te podpowiedzi co mamy robić w święta. Niedługo będą podpowiadać czego nie robić. Kobieto ogarnij się i zachowaj dla siebie te niby mądrości.
2 1
Ale mądrości kobieto wymyśliłaś .pół litra wódki bochenio powszedniego i kilo podwawelskiej i stresu nie ma.A tak swoją drogą to bezdomni i narożniki - kwestujący nie mają stresu przed świętami.
2 1
@ Bolek święta racja. A nie jakieś tam wymysły kobitki z chusteczką na szyi.
0 0
Kobita życia nie zna prawdziwego tylko z teorii takie głupoty wymyśla ,,za robotę pożyteczną by sie wzieła.