Na terenie boiska przy Szkole Podstawowej im. Żołnierzy AK Cichociemnych w Brzozowie Starym odbyło się dziś ciekawe widowisko. Pojawili się tu żołnierze z Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych, którzy upamiętnili datę śmierci swojego patrona – płk. Macieja Kalenkiewicza ps. Kotwicz poprzez grupowy skok ze spadochronami.
[FOTORELACJA]12772[/FOTORELACJA]
W czwartek w samo południe mieszkańcy gminy Iłów, samorządowcy, społeczność szkolna i zaproszeni goście pojawili się na boisku w Brzozowie Starym, by obejrzeć skoki spadochroniarskie. To pierwsze takie wydarzenie, ale jak zapowiada komendant Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych płk Wojciech Smołuch, jest szansa na jego cykliczną organizację.
Dziewięciu spadochroniarzy, którzy przybyli do Brzozowa Starego szybowało w przestworzach z niezwykłą gracją, a potem równie lekko podeszło do lądowania. W powietrzu, przy jednym ze spadochroniarzy powiewała biało-czerwona flaga.
Płk Wojciecha Smołucha zapytaliśmy o to, jak przezwyciężyć strach przed skokami z dużych wysokości.
- Niepotrzebny nam jest człowiek, który zatraca instynkt samozachowawczy, nasi żołnierze to ludzie światli i świadomi. Ten strach jest naturalny, bo te żywioły, jak powietrze czy strefa podwodna nie są dla ludzi. Strach przezwyciężamy tłumacząc, że to, co robimy jest bezpieczne. Sprzęt jest sprawdzony, bezpieczny, jedynie błąd człowieka może spowodować jakąś dysfunkcję.
Na miejscu był obecny także wójt gminy Iłów Jan Kraśniewski, który, tak jak zresztą wszyscy zebrani, nie mógł oderwać wzroku od spadochroniarzy.
- Dla mnie to jest coś niemożliwego, natomiast cieszę się, że w ten sposób upamiętniono bohatera, który był związany z tym terenem. Płk Kalenkiewicz był dowódcą zrzutu w Brzozowie. To niezwykle ciekawa inicjatywa i bardzo chcielibyśmy, żeby była cykliczna –
- mówił wójt Kraśniewski, a inicjatywę podjęło Centrum Szkolenia Wojsk Specjalnych, którego to płk Maciej Kalankiewicz jest patonem.
Na miejscu nie mogło zabraknąć gospodarza obiektu – dyrektora SP w Brzozowie Starym Andrzeja Grabarka.
- Szkoła jest wpisana w szlak pamięci żołnierzy, którzy skakali w ramach operacji Jacket na las Paulinka-Wszeliwy. Dziś chcemy wspólnie uczcić datę śmierci płk. Macieja Kalenkiewicza.
Z zaproszenia na wydarzenie skorzystał dyrektor Muzeum Ziemi Sochaczewskiej i Pola Bitwy nad Bzurą Michał Górny, samorządowcy gminy Iłów, w tym sekretarz Katarzyna Michalska, policja i straż pożarna oraz wielu mieszkańców. Od podniebnych akrobacji trudno było oderwać wzrok, a po ich zakończeniu wojskowi zaprezentowali kilka elementów swojego wyposażenia, co także spotkało się z dużym zainteresowaniem.
5 1
Ale zara noo nima Przewodnika Sławomira W ice Śmiszka Pszczelarza ormowców psl owców i radny spod wału ,no jak to tak można?
5 1
Wielka szkoda bo pokazy piękne ale za to był Jerzy z pod wieży który wiecznie w rowie leży
4 0
szkoda, że taka słaba informacja o tym była. Nic na sesji rady gminy w przeddzień. Nie był obecny dyrektor szkoły w Brzozowie na sesji - mógłby poinformować i zachęcić do przybycia na te skoki. Szkoda.
3 2
PZPR nasz człowiek na stanowisku ! Post komuna wróciła i ormo zbiera podpisy na Macieja !!! Co za czasy? Czasy Urbana
3 2
Jednym ze skaczących miał być król Maciuś pierwszy w ramach kampani wyborczej!!!!
1 0
Frekwencja kiepska bo w dni powszednie lud pracuje. Takie imprezy trzeba organizować w dni wolne od pracy.