Takiego wydarzenia w gminie Wiskitki jeszcze nie było. W ubiegłą sobotę 22 kwietnia na Stawach Cegielni w Wiskitkach przy akompaniamencie słońca zostały rozegrane zawody wędkarskie dla osób niepełnosprawnych, czyli Puchar Wiosny Wędkarzy Bez Barier. Do rywalizacji przystąpiło 19 zawodników z całego kraju.

[FOTORELACJA]12458[/FOTORELACJA]

W sobotę 22 kwietnia na Stawach Cegielni w Wiskitkach został rozegrany Puchar Wiosny Wędkarzy Bez Barier. Organizatorami wydarzenia była Fundacja Wędkarze Bez Barier przy mocnym wsparciu partnerów Koła PZW Wiskitki i burmistrza Miasta i Gminy Wiskitek Rafała Mitury.

- Podjęliśmy się niemałego wyzwania, wspólnie z fundacją Wędkarze Bez Barier zorganizowaliśmy na terenie Wiskitek zawody Puchar Wiosny osób z niepełnosprawnością, zawodników z całej Polski, tak można nazwać Mistrzostwa Polski. Nauczyliśmy się czegoś nowego. Pozwolę sobie zacytować słowa Norberta prezesa fundacji ,, Wszyscy jesteśmy ludźmi,  podzielonymi na pewne grupy, nikt z nas nie wie czy po drugiej stronie jezdni przechodząc przez nią, nie zmienimy grupy społecznej”  Dziękujemy za doświadczenie z którym się zetknęliśmy. Dziękujemy Fundacji, Dziękujemy panu burmistrzowi Miasta i Gminy Wiskitki za pomoc i wsparcie. Dziękujemy wspaniałym ludziom za pomoc w organizacji i przebiegu zawodów. My jako zarząd bez Was , jesteśmy za słabi , ale mając takich przyjaciół jest moc. "A osobę niepełnosprawną trzeba przede wszystkim dostrzec, zbliżyć się do niej i wtedy dopiero można zobaczyć w niej zwyczajnego człowieka, który tak samo jak my, ma uczucia, talenty, ambicje, różne potrzeby i bardzo chce, żeby go normalnie traktować” Pozdrawiam wszystkich i dziękuję –

- podsumował prezes koła PZW Wiskitki.

Zawody można uznać za bardzo udane. Na ten sukces miało wpływ wiele czynników. Tegoroczny Puchar Wiosny mógł się odbyć dzięki wsparciu wielu ludzi dobrej woli, którzy sponsorowali nie tylko nagrody, ale też podstawowe produkty jak woda czy przekąski. Było pyszne domowe ciasto, obiecane kanapki ze smalcem z Uklei i ogórkiem. Organizatorzy otrzymali ogromne wsparcie od gospodarzy łowiska koła PZW Wiskitki, a także sporej rzeszy wolontariuszy. Pomoc przyszła również z ratusza. Burmistrz Wiskitek Rafał Mitura zapewnił zaplecze serwisowe dla zawodników, a także ufundował puchar za najdłuższą rybę zawodów. Do słów wędkarzy z Koła PZW Wiskitki odniósł organizator Norbert Stolarczyk, prezes Fundacji Wędkarze Bez Barier

- Super słowa drodzy koledzy. Właśnie taki jest sens istnienia człowieka, zawsze BLIŻEJ LUDZI. Bardzo się cieszymy, że nasze drogi się zetknęły i mogliśmy wszyscy razem, stworzyć dobrą wędkarską imprezę, prawdziwy wędkarski piknik. Wielkie podziękowania dla zarządu Koła w Wiskitkach, pana Rafała Mitury Burmistrza Miasto i Gmina Wiskitki, wspaniałych wolontariuszy, uczestników zawodów i pani z oddziału InPost Skierniewice, która swoim zaangażowaniem, w dużym stopniu uratowała zakończenie zawodów. Podziękowania kierujemy do naszych Sponsorów: Profess-fishing, Fishing Madness, Sneck, Dialog Catering, Wodery Pros, PISCARI, Darwinsolar, Paulina Orłowska Beauty, DORFO DESIGN, Przypony Wąsowski Hand-made, Wędkarska Przygoda - Piotr Berger Wielkie dzięki. Na Pucharze Wiosny Wędkarzy Bez Barier 2023 nie zabrakło profesjonalnej ekipy z OSP Wiskitki. Dziękujemy koledzy strażacy za energię elektryczną i opiekę nad Uczestnikami zawodów. To był bardzo dobry dzień –

- podsumowuje organizator Norbert Stolarczyk, prezes Fundacji Wędkarze Bez Barier.

Miejsce I zajął Eugeniusz Błaszczak z Okręgu PZW w Radomiu. Zawodnik złowił również największą rybę zawodów, złotego karpia karp o masie 3,325 kg. Miejsce II drugie powędrowało do Patryka Kowalczyka z  Okręg PZW w Radomiu. Miejsce III zajął  Wiesław Czarnecki  z Okręg PZW w Toruniu.

Największym pechowcem Pucharu Wiosny okazał się Tomasz Chmielecki z Okręg Toruń, który złowił dwie wymiarowe ryby sandacza i szczupaka, ale ze względu na trwający okres ochronny nie mogły zostać one zakwalifikowane.

Sobotnie zawody upłynęły w wyjątkowej atmosferze. Dopisała pogoda, choć ryby okazały się kapryśne. Na zakończenie nie mogło zabraknąć ogniska, pieczonych kiełbasek i wędkarskich rozmów.