28 lutego na terenie OSP Działki w gminie Wiskitki odbyło się przekazanie promesy, która ma umożliwić zakup wozu strażackiego.

[FOTORELACJA]12305[/FOTORELACJA]

Strażacka społeczność oraz oficjele pojawili się dziś na terenie OSP Działki, gdzie nastąpiło przekazanie rządowej promesy. Środki, które zostaną przekazane na jej mocy, posłużą do zakupu nowego średniego wozu ratowniczo-gaśniczego.

- Nowy wóz bojowy to mocne podniesienie bezpieczeństwa mieszkańców całej miejscowości. Strażacy w OSP Działki pieczołowicie dbają o obecnie służący samochód, ale świat idzie do przodu. Chcemy zabezpieczyć mieszkańców małych miejscowości, dlatego mam dziś przyjemność na ręce burmistrza Rafała Mitury i strażackiej braci przekazać promesę na zakup wozu –

- mówił minister Maciej Małecki.

Z promesy zadowolony był burmistrz Rafał Mitura:

- Ja zawsze porównuję, że nowy wóz strażacki, to tak jak narodziny dziecka w rodzinie. Wiadomo, że tych rodzin strażackich jest bardzo dużo, a taki sprzęt jest dla nich wielką radością, która przekłada się na bezpieczeństwo. Biorąc pod uwagę liczbę pożarów czy zdarzeń drogowych, to nowoczesny sprzęt jest najlepszym, co się może przydarzyć każdej jednostce, niezależnie od tego czy jest to jednostka ochotnicza czy państwowa.

W trakcie przekazania promesy w imieniu strażaków głos zabrał Błażej Zawadzki sekretarz w OSP Działki:

- Sama miejscowość Działki to ponad 600 osób, gmina Wiskitki to 10 tys. osób, powiat żyrardowski – prawie 80 tys. osób. To obszar naszego działania i myślę, że nowy wóz poprawi bezpieczeństwo lokalnej społeczności. Bardzo się cieszymy i jesteśmy wdzięczni, bo po to tu przychodzimy, szkolimy się i działamy, by podnieść poziom bezpieczeństwa.

Nowy wóz, kiedy już zostanie zakupiony przy udziale środków rządowych i gminnych, a niewykluczone że także kolejnych dofinansowań zewnętrznych, będzie pierwszym nowym samochodem w jednostce.

- Nasz dotychczasowy samochód kupiliśmy sami, za własne pieniądze, które zarobiliśmy wynajmując salę oraz przekazując ekwiwalent za wyjazdy. Ten wóz ma już ponad 30 lat i jest już mocno wysłużony –

- mówił druh Grzegorz Zawadzki, prezes OSP Działki.

Jednostka liczy 34 osoby. 17 druhów, w tym jedna kobieta, jest gotowych do wyjazdu. OSP żyje, przybywa jej młodych członków, ale są też tacy, którzy uczestniczą w życiu straży praktycznie od samego początku. Przykładem jest druh Ryszard Ziemiński, który w straży służy od 1969 roku.

- Nasza straż powstała w 1963 roku. Kiedyś do gaszenia pożarów jeździło się w konikach, brało się pompę na wóz i ile strażaków wsiadło, to pojechało, a kto nie, to dojeżdżał. Wodę brało się ze studni, z rzeki Pisia lub z lasu, zależnie od tego, gdzie się paliło. Z czasem jednostka zaczęła się rozwijać. Powstał nowy budynek, garaże, kupowane są mundury. Najbardziej cieszy jednak, że przybywa nam młodzieży.