Na ostatniej sesji Rady Gminy Iłów radni kolejny raz pochylili się nad uchwałą w sprawie wyrażenia woli wykonania przez gminę wszelkiej dokumentacji, w tym obejmującej regulację stanu prawnego gruntów, wykonania dokumentacji projektowej oraz złożenie odpowiednich wniosków w celu pozyskania dofinansowania na wykonanie przebudowy dróg gminnych w sołectwie Budy Iłowskie -  Rokocina oznaczonej jako droga gminna nr  380228W i 380229W. Uchwałą po raz pierwszy zajmowano się 29 września ubiegłego roku. Wtedy została ona  odrzucona przy stosunku głosów 5 za, 8 przeciw i 1 wstrzymującym. Temat powrócił na sesji 19 grudnia. Tym razem radni znów opowiedzieli się przeciw. Uchwałę odrzucono, 7 głosów było za, a 8 przeciw. Po raz trzeci nad uchwałą pochylono się 7 lutego br. I tak jak poprzednio nie została ona przyjęta. Tym razem 6 radnych było za, a 9 przeciw. Głosowanie poprzedziła długa dyskusja radnych i mieszkańców.  

Sprawdź fotorelację do artykułu

+21

Na ostatniej sesji Rady Gminy Iłów gorącą dyskusję wywołał drogowy temat. Już po raz trzeci powrócił wątek uchwały intencyjnej w sprawie wykonania przez gminę wszelkiej dokumentacji, w tym obejmującej regulację stanu prawnego gruntów, wykonania dokumentacji projektowej oraz złożenie odpowiednich wniosków w celu pozyskania dofinansowania na wykonanie przebudowy dróg gminnych w sołectwie Budy Iłowskie -  Rokocina. Przed głosowaniem, z apelem do radnych zwróciła się radna Edyta Szymerska.

- Mieszkańcy Rokociny od wielu lat zabiegają o tę drogę, bo jest ona w bardzo złym stanie technicznym. Zdecydowali się nawet oddać prywatne grunty pod tę drogę nieodpłatnie. Tam jest grząski teren i tłuczniowanie nie rozwiązuje problemu, gdyż wszystko się topi. Mają wtedy mieszkańcy utrudniony dojazd do posesji, jak również do pól. Jest tam też przedsiębiorca i utrudniony dojazd mają odbiorcy owoców. Przebudowa tej dogi rozwiązałaby cały problem. Ciągłe naprawianie generuje duże koszty dla gminy. Przebudowa i utwardzenie warstwą asfaltu było by najlepszym rozwiązaniem. W związku z tym potrzebne jest wykonanie niezbędnej dokumentacji projektowej. Dzięki temu w przyszłości moglibyśmy ubiegać się o dofinansowania na przebudowę tej drogi ze środków rządowych lub unijnych. Wciąż napotykamy opór niektórych radnych, jeśli chodzi o tę drogę. Zawsze wszyscy zgodnie deklarowali, że są za budową dróg. Natomiast jeśli pojawia się temat drogi w Rokocinie, to ciągle słyszę pytanie dlaczego ta droga, a nie inna. A ja pytam, dlaczego inna, a nie ta? Ciągłymi sporami nie wybudujemy dróg. Pamiętajmy, że zgoda buduje, a niezgoda rujnuje. Szanowni radni uważam, że powinniśmy zgodnie zagłosować za tą uchwałą, chociażby z szacunku do pani Lipińskiej, która wiele razy gościła na naszych sesjach i usilnie prosiła o naprawę tej drogi –

- dodała radna Edyta Szymerska.

Zdanie to podzieliła sołtys Bud Iłowskich – Rokociny Teresa Tomaszewska. O przyjęcie uchwały apelował również wójt Jan Kraśniewski. Zauważył, że radni wcześniej podjęli już podobną uchwałę, wtedy chodził o drogę w Brzozowie A. Natomiast wiceprzewodniczący Rafał Durzyński, pytał wójta, czy podjęcie danej uchwały jest niezbędne do podjęcia regulacji stanu prawnego tej drogi. Dodał także, że na wcześniejszym posiedzeniu Komisji Wspólnych padła informacja, że regulacja stanu prawnego tej drogi jest już na ukończeniu. Na pytanie odpowiedział wójt Jan Kraśniewski.

- Jest taka sama potrzeba, jak w stosunku do drogi w Załuskowie. Chciałbym, aby to zostało usankcjonowane uchwałą. Dzięki temu wszyscy będą wiedzieli, że również bierzemy pod uwagę tę drogę w Budach Iłowskich -Rokocinie, tak jak w Załuskowie i Brzozowie A. Czy panowie radni chcieli by traktować te dwie drogi, jako jedyne wyróżnione, czy drogi wszystkich mieszkańców? My dróg do przebudowy mamy jeszcze dużo. Natomiast o tych, była mowa od samego początku –

- dodał wójt Jan Kraśniewski.

Wiceprzewodniczący Przemysław Wasilewski, zauważył, że wszystkie czynności, które są zawarte w uchwale wójt może wykonać bez decyzji rady, a dopiero przy zabezpieczeniu środków, podczas składania wniosków potrzebna jest uchwała Rady Gminy.

- My złożyliśmy stosowna uchwałę intencyjna, bo notorycznie były pomijane nasze pisma, projekty i prośby o wykonanie naszych dróg, znajdujących się w naszych okręgach wyborczych –

- wyjaśnił wiceprzewodniczący Przemysław Wasilewski.

W sprawie dróg głos zabrała również radna Dorota Bernat i przedstawiła jak się kształtował ten temat na przestrzeni lat. Zwróciła również uwagę, że jeśli mieszkańcom tak zależy na tej drodze, to na przestrzeni lat mogli na ten cel przekazywać środki z Funduszu Sołeckiego, a dzięki temu może udałoby się wykonać niezbędną dokumentacje projektową.

Podczas dyskusji wiceprzewodniczący Przemysław Wasilewski, poddał pod wątpliwość zasadność, kto może wnosić inicjatywę projektów uchwał. Czy taki wniosek może zgłosić radny, czy może klub radnych. Odpowiedzi udzielił gminny radca prawny Łukasz Szymański.

- Trochę dziwie się, że ta dyskusja tak długo trwa. Ja natomiast nie widzę uchybień przy składaniu tego wniosku. Uważam, że nie ma przeszkód, aby przystąpić do głosowania –

- dodał radca prawny Łukasz Szymański.

Mimo gorącej dyskusji próśb radnych i mieszkańców również i tym razem uchwała została odrzucona. Po sesji o zdanie w tej sprawie zapytaliśmy przewodniczącego Sławomira Tomaszewskiego i wójta Jana Kraśniewskiego.

- Mój głos był za tą drogą, tak jak obiecałem jednej z najstarszych mieszkanek Rokociny, która regularnie przychodził na nasze sesje. Uchwała przepadła stosunkiem głosów 6 do 9. Jeden radny Paweł Wujcik, pomylił się podczas głosowania i zamiast za zagłosował przeciw. Swój błąd wytłumaczył. Powiem tak, każda droga jest ważna na terenie naszej gminy, ale to nie tak podchodzi się do tematu dróg. Wiele słów tu padło, o tym, że wszystkie drogi są nasze i zgoda buduję, ale ja nie chcę wracać do historii z głosowaniami i relacjami między radnymi. W naszej gminie, tak jak w każdej rodzinie od małych rzeczy zaczynają się grubsze, a potem dochodzi do nieporozumień. My jesteśmy w radzie akurat na takim etapie. Opór w tej dziedzinie wywołany jest relacjami między radnymi -

- wyjaśnił przewodniczący Sławomir Tomaszewski.

- Mieszkańcy czują się zawiedzeni, tym że w sprawie innych dróg uchwały intencyjne były przyjmowane, a ta droga jest pominięta. Chciałbym uszanować mieszkańców i również tam zrealizować to zadanie. Oczywiście w jakiś sposób jest ono jeszcze odległe. W tej chwili, gdy można by było podejmować jakieś kroki i działania, to wyszło, że radni mają własne sprawy i tylko własne drogi. Tutaj na tej sesji padało wiele zarzutów w stosunku do wójta, że wójt jest nieprzychylny drogom w okręgach Klubu Radnych Razem. Bez względu na to, to ja nie blokuję, ani nie wykonuję specjalnie dróg, tylko zlecam te, które są potrzebne. Myślę, że zarzut, że podchodzę wybiórczo do inwestycji, jest absolutnie niesłusznym i nieuzasadnionym –

- podsumował  wójt Jan Kraśniewski.