Wielu z nas nie wyobraża sobie wigilii bez karpia, tymczasem okazuje się, że ten mocno zdrożał w stosunku do roku ubiegłego, ale popyt na niego i tak jest duży, a z jego zakupem warto się spieszyć. Dziś rano kolejka przed sklepem rybnym na Staszica wychodziła na zewnątrz.

[FOTORELACJA]12168[/FOTORELACJA]

- Żywy karp kosztuje 35 zł/kg, tuszka - 46 zł/kg, filety - 78 zł/kg. Z karpiem robi się problem. Dostawcy obiecali mi, że będę miał karpia, a dowiedziałem się w poniedziałek, że będą może w środę ostatni raz. Jednak te zamówienia, które przyjąłem, na pewno zrealizuję –

- powiedział nam wczoraj właściciel sklepu Krzysztof Wierzbicki. Jak mówił, ludzie na święta chętnie kupują też ryby mrożone oraz śledzie. Zapytaliśmy go też o to, czy święta Bożego Narodzenia są dla sklepu najbardziej dochodowym okresem w roku.

- Ja wyżej cenię święta wielkanocne, bo wtedy mamy długi, równy handel. A na Boże Narodzenie mamy 10-dniowe zamieszanie, a potem sklep odpoczywa –

- mówił Krzysztof Wierzbicki.