Za nami impreza charytatywna dla Józia, 4-letniego mieszkańca gminy Sochaczew zmagającego się nowotworem czwartego stopnia jamy brzusznej. Szczodrych serc nie brakowało. - Nie sposób jest tutaj wymienić wszystkich, którzy byli zaangażowani w przygotowanie tej imprezy. Wszystkim Wam za wrażliwość, otwierającą serca dla tych, którzy potrzebują pomocy, za bezinteresowną chęć czynienia dobra, za pomoc i życzliwość z całego serduszka dziękujemy – napisała po wydarzeniu mama chłopca Ewa Przyłuska.

[FOTORELACJA]12077[/FOTORELACJA]

Mieszkańcy gminy Sochaczew, i nie tylko, zjednoczyli siły i zrobili wszystko, co można, by wesprzeć finansowanie leczenia małego Józefa, czteroletniego chłopca chorującego na nowotwór jamy brzusznej. W sobotę 12 listopada spotkali się na specjalnej akcji charytatywnej w OSP Nowe Mostki. Było co zjeść i przy czym się bawić.

- Wata cukrowa, rozgrywki w paintball laserowy, zdjęcia z Guciem oraz licytacje przedmiotów sprawiły, że dołożyliśmy cegiełkę do zdrówka małego bohatera z gminy Sochaczew – relacjonuje Zbigniew Gerasik z Fundacji Ochrony Zabytków Mazowsza i Pałacu w Gawłowie.

Do akcji dołączyły się też lokalne Koła Gospodyń Wiejskich. Sochaczewskie Fiaty 126P czy strażacy.

- Bardzo serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy tak licznie otworzyli swoje serduszka i wszyscy razem z wielkim poświęceniem i wielkim zaangażowaniem włączyli się w przygotowanie imprezy charytatywnej SERCA DLA JÓZEFA, której celem było zebranie pieniążków na leczenie naszego synka Józefa. Nie sposób jest tutaj wymienić wszystkich, którzy byli zaangażowani w przygotowanie tej imprezy. Wszystkim Wam za wrażliwość, otwierającą serca dla tych, którzy potrzebują pomocy, za bezinteresowną chęć czynienia dobra, za pomoc i życzliwość z całego serduszka dziękujemy! –

- napisała po imprezie mama chłopca Ewa Przyłuska.

[ZT]65352[/ZT]