Boli? Nie taka twoja uroda. Poznaj endo w Błoniu

„Poznaj endo w Błoniu” to akcja, mająca na celu promowanie wiedzy o endometriozie, problemie wielu kobiet, które często nawet nie zdają sobie sprawy z tego, co im dolega. Najczęściej przypadłość ta wiąże się z przejmującym bólem w czasie menstruacji, albo z niepłodnością. Fundacja „Pokonać endometriozę” walczy ze stwierdzeniem, że jak boli, to widać taka uroda i zachęca do udziału w spotkaniu ze specjalistami, którzy powiedzą, jak radzić sobie z tą chorobą.

W najbliższą sobotę 22 października odbędzie się spotkanie pod hasłem „Poznaj endo w Błoniu”, w ramach którego do Błonia przyjadą specjaliści z różnych dziedzin, którzy pomogą zrozumieć uczestniczkom spotkania czym jest endometrioza, dlaczego boli i jak sobie z nią radzić.

Kobiety będą miały możliwość bezpłatnych konsultacji z lekarzami, fizjoterapeutami uroginekologicznymi, psycholożką i dietetykiem. Spotkanie podzielone jest na bloki tematyczne: lekarski, fizjoterapeutyczny, dietetyczny i wsparcia dla kobiet chorych.

- W programie także warsztaty, na których panie otrzymają informacje, jak postępować ze swoim ciałem, jak wykonywać ćwiczenia, co powinny brać pod uwagę w żywieniu, jakie badania wykonać –

- mówi prezeska Fundacji „Pokonać endometriozę” i organizatorka wydarzenia Lucyna Jaworska-Wojtas. Jak dodaje, na endometriozę choruje co dziesiąta kobieta w Polsce, ale problem może być szerszy, bo diagnoza może trwać nawet kilkanaście lat.

- Ta choroba polega na tym, że tkanka czy komórka, która znajduje się wewnątrz macicy, gdzie jest jej prawidłowe położenie, wydostaje się z macicy, wszczepia się w inne narządy i tam powoduje zmiany: guzy, torbiele. Wnikając w nie od zewnątrz mienia funkcjonowanie tych narządów i powoduje, że te z czasem się zlepiają. To powoduje ból, albo niepłodność.

Jak mówi organizatorka wydarzenia, endometrioza zwykle sprawia ból już dziewczynkom, które dostają pierwszą miesiączkę. Ból narasta z kolejnymi. Zaczynają się stany zapalne jelit, biegunki, zaparcia, problemy z układem moczowym, a nawet problemy z nerkami. Do tego dochodzą alergie i bóle głowy.

- Rzadko, ale jednak czasem zdarza się, że endometrioza nie boli, ale nacieki są tak ogromne, że kiedy dojdzie do diagnozy, trzeba na przykład wyciąć macicę czy jajniki, albo duży fragment jelita.

Kobiety spotykają się często z brakiem zrozumienia. Niektórzy mówią, że miesiączka nie może tak boleć:

- Jeśli dziewczyna nie trafi do eksperta od endometriozy, zwykli ginekolodzy zwykle jej nie dostrzegają. Mówią: taka jest twoja uroda, a pacjentka nie poszukuje dalej. Jeśli lekarz używa tego sformułowania, albo mówi „ jak urodzisz to ci przejdzie”, to trzeba szukać specjalisty, bo ból nie jest naszą urodą. Nas nie musi boleć, bo ból oznacza, że coś się dzieje nie tak z naszym organizmem –

- mówi Lucyna Jaworska-Wojtas.

Na wydarzenie nie trzeba się zapisywać, jest ono bezpłatne. Odbędzie się w sobotę w Centrum Sportu i Rekreacji w Błoniu od godziny 11.00.