Czytelnik podesłał nam serię zdjęć pod hasłem „Mistrzów nie sieją, sami się rodzą”. Jak widać, podniesione przejście dla pieszych na ulicy Senatorskiej, mimo że tak widoczne, stanowi szczególnie ulubione miejsce do postoju osobówek.

[FOTORELACJA]11890[/FOTORELACJA]

Na Senatorskiej jest bardzo ciasno, zaparkowanych samochodów tyle, że do przejechania zostaje wąska ścieżka, a do przejścia jeszcze węższa. Szczerze powiedziawszy chodzić tam jest szczególnie trudno, zwłaszcza z wózkiem, z uwagi na nie tylko mocno wciśnięte w chodnik czuby samochodów, ale dodatkowo wbite w ziemię w poprzek słupy wysokiego napięcia.

Jak widać na podesłanych przez naszego Czytelnika zdjęciach, jest trudno, ale przez absolutny brak empatii i ignorancję przepisów może być jeszcze trudniej. No tak, „mistrzów nie sieją, sami się rodzą”. Ale może kilka słonych mandacików zdałoby egzamin. W sytuacji, gdy o innych się nie myśli jest szansa, że dbałość o zasobność własnego portfela powstrzymałaby nieprzepisowe zachowania niektórych kierowców.

Dziękujemy Czytelnikowi za zdjęcia.