W 2022 roku Dni Sochaczewa wróciły na Podzamcze i po raz pierwszy odbyły się na zrewitalizowanych bulwarach. Na mieszkańców, którzy przyszli nad rzekę, czekało wiele atrakcji.

[FOTORELACJA]11653[/FOTORELACJA]

Tegoroczne Dni Sochaczewa z pewnością przejdą do historii. Po latach doczekaliśmy się ich powrotu na Podzamcze. Stałoby się to już w zeszłym roku, ale na przeszkodzie stanęła pandemia. A skąd ten powrót? To oczywiście fakt powstania nowego amfiteatru zaważył na decyzji ratusza o organizacji święta naszego miasta właśnie tutaj, a nie na terenie MOSiR-u.

To jednak nie jedyne powody nadające szczególnego znaczenia temu, co działo się w weekend 11 – 12 czerwca. Po raz pierwszy Dni Sochaczewa mogły się rozpostrzeć na teren zrewitalizowanych bulwarów. A przestrzeni tutaj nie brakuje.

Na mieszkańców, którzy przybyli nad rzekę w tym czasie, czekało moc atrakcji. Wzdłuż spacerowych alei rozlokowano liczne stoiska z zajęciami przede wszystkim dla dzieci, ale nie tylko.

Było mobilne muzeum przedwojennych rowerów, warsztaty ekologiczne i chemiczne, swoje umiejętności prezentowały lokalne organizacje sportowe, Sochaczewskie Centrum Kultury zadbało o wrażenia estetyczne, na miejscu spotkaliśmy też sochaczewską Stację Sanitarno – Epidemiologiczną, Środowiskowy Dom Samopomocy czy Uniwersytet Trzeciego Wieku.

 Dużą popularnością cieszyły się ścianka wspinaczkowa, dmuchany zamek i XVII-wieczna wioska.

- Jestem zachwycona frekwencją, proszę spojrzeć, mamy tu tłumy mieszkańców i o to przecież chodziło. To ich święto przeżywamy –

- powiedziała nam spotkana na miejscu sekretarz Joanna Niewiadomska – Kocik, odpowiedzialna za przygotowanie Dni Sochaczewa.

[ZT]63448[/ZT]