Burmistrz Piotr Osiecki otrzymał wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu w 2021 r., ale bez poparcia radnych opozycji. Podzielone głosowanie poprzedziła dyskusja nad raportem o stanie miasta, w której burmistrz podkreślał sukcesy samorządu, inwestycyjny rozwój Sochaczewa i jego stabilność finansową – a to wszystko mimo trudnego czasu pandemii i początków inflacji, opozycja zaś – przeciwnie – żadnych szczególnych sukcesów nie dostrzegła, poza wyrażonym w raporcie „uwielbieniem i propagandą”.

[FOTORELACJA]11635[/FOTORELACJA]

12 „za” przy 8 „przeciw” – to wynik głosowania dwóch kluczowych dla każdego włodarza corocznych uchwał: o udzieleniu wotum zaufania i o udzieleniu absolutorium za wykonanie budżetu w roku minionym, jakie podjęto na sesji rady miasta w środę 8 czerwca 2022 roku.

Zgodnie z procedurą głosowanie poprzedziła dyskusja nad raportem o stanie miasta. Dokument przedstawił burmistrz Piotr Osiecki. We wstępie gospodarz zwrócił uwagę na wyjątkowość roku 2021, zwłaszcza w pierwszej jego połowie, z uwagi na pandemię Covid-19 i wynikające z niej ograniczenia.

- W tych trudnych uwarunkowaniach, kiedy pandemia zbierała swoje największe okrutne żniwo, musieliśmy nadal funkcjonować, pracownicy samorządowi musieli zapewnić ciągłość usług. I to się udało –

- mówił burmistrz.

Piotr Osiecki podkreślił też, że to właśnie w minionym roku samorząd miejski zrealizował najtrudniejsze i najdroższe inwestycje.

- Można powiedzieć, że zdążyliśmy przed przyspieszeniem inflacji, uciekliśmy przed tym ogromnym wzrostem cen, jaki obserwujemy dzisiaj. Oczywiście, dziś również przygotowujemy się do nowej perspektywy i mimo trudnej sytuacji w gospodarce, do nowych wyzwań budowlanych.

Burmistrz odniósł się też do wskaźników dotyczących zadłużenia miasta, tematu najczęściej poruszanego przez jego opozycjonistów w radzie, którzy niejednokrotnie wyrażają podczas sesji poważne obawy o stan finansów miasta.

- To był dobry rok po stronie dochodowej, a wydatki bieżące i majątkowe zrealizowaliśmy tylko w 96 procentach. Nasz wynik finansowy jest nawet nieadekwatny do tych utrudnień, które panowały w 2021 roku, wpływ na to miała niewątpliwie nasza wielka dyscyplina. Chciałbym, żebyście zwrócili uwagę na jeden wskaźnik, który na naszych sesjach zawsze budzi największe emocje. Mam na myśli koszt obsługi długu. Jak państwo widzicie, koszt ten w ogólnej puli wydatków sochaczewskiego samorządu jest niemal marginalny. […]  Obsługa długu wraz ze spłatą rat kapitałowych to zaledwie kilka procent budżetu. […] Parametry naszego budżetu, ów wskaźnik zadłużenia i koszt jego zadłużenia, który wzbudza największy niepokój, mamy naprawdę po pierwsze całkowicie bezpieczny, a po drugie całkowicie nieistotny dla naszej działalności. Dla nas większym zagrożeniem jest wzrost cen energii i paliw.

Kończąc swoje wystąpienie burmistrz wyraził nadzieję, że wszyscy radni dostrzegają w przedstawionym raporcie wysiłek rodziny samorządowej, zaufanie, jakim jej członkowie darzą się nawzajem, a także zaufanie do gminy miasto Sochaczew wyrażane przez inne samorządy oraz przez administrację rządową. Piotr Osiecki nawiązał przy tym do dotacji, jakie miasto pozyskuje tak ze strony samorządu województwa, jak rządu.

Opozycyjny głos w imieniu klubów Bezpartyjni Samorządowcy i Koalicji dla Sochaczewa zabrał radny Robert Błaszczyk, który w swoim wystąpieniu skrytykował 11 lat sprawowania urzędu burmistrza przez Piotra Osieckiego. Jak stwierdził, burmistrz nie spełnił swoich obietnic wyborczych, w tym tej o przywróceniu do życia cegielni czy stworzeniu strefy ekonomicznej na Polach Czerwonkowskich. Zarzucił gospodarzowi nieskuteczność w pozyskaniu dofinansowania na budowę hali gimnastycznej przy Szkole Podstawowej nr 2 czy brak obiecanych tanich mieszkań dla mieszkańców. Padły pytania o odwiert geotermalny czy budowę dodatkowego mostu na Bzurze.

- Pana inwestycje to żadna łaska, pana poprzednicy też je robili. Takie są obowiązki burmistrza miasta Sochaczewa, żeby z naszych podatków podnosić jakość życia mieszkańców. […] Twarzą tych inwestycji jest tężnia, która mnie i chyba wszystkich mieszkańców bardzo śmieszy, nazywana paśnikiem, którą ktoś postawił 5 metrów od piaskownicy.

Na  długiej liście zarzutów Roberta Błaszczyka pojawił się też brak, jego zdaniem, oszczędności w zarządzaniu kulturą, docenianie, w tym finansowe, tylko jednej dyscypliny sportowej, wyludnianie się Sochaczewa i brak oferty do zatrzymania w mieście młodych ludzi, zadłużanie miasta, w tym emisję kolejnych obligacji, by spłacić poprzednie i finansowanie inwestycji z kredytów.

- Jeśli chodzi o sam raport, powiem szczerze, że nie widzimy tu jakichś specjalnych sukcesów, oprócz uwielbienia i propagandy nie ma tam specjalnie nic. I jeszcze jedno, jest tu zdjęcie Sochaczewa nocą, muszę państwu powiedzieć, że może to i dobrze, bo za dnia nie ma się czym szczycić.

Po tym wystąpieniu radny Robert Błaszczyk zapowiedział, że Bezpartyjni Samorządowcy i Koalicja dla Sochaczewa będzie głosowała przeciwko udzieleniu burmistrzowi wotum zaufania i absolutorium za wykonanie budżetu w 2021 r., co też wkrótce stało się faktem (dodajmy, że w odpowiedzi na wystąpienie Roberta Błaszczyka, burmistrz podkreślił, że na większość zarzutów, ze względu na poziom wypowiedzi radnego, postanowił spuścić zasłonę milczenia: - Niech moje liczenie będzie złotem – powiedział).

Już po głosowaniu burmistrz Piotr Osiecki podziękował radnym Sochaczewskiego Forum Samorządowego i Prawa i Sprawiedliwości, których nazwał tego dnia kilkakrotnie „złotą dwunastką”, za poparcie, zaufanie i odważne decyzje dotyczące przede wszystkim zgody na realizowanie inwestycji w mieście.