Do zespołu pałacowo - parkowego w Gawłowie za sprawą stowarzyszenia Sochaczewskie Fiaty 126p, po rocznej przerwie spowodowanej pandemią, wróciła impreza związana z rozpoczęciem sezonu motoryzacyjnego.

[FOTORELACJA]11448[/FOTORELACJA]

Do Gawłowa zawitali dziś miłośnicy motoryzacji, ale nie tylko. Pojawiło się tu całe mnóstwo osób, pragnących wesprzeć leczenie Alanka z Brochowa, bowiem cały dochód z dzisiejszego wydarzenia ma zostać przekazany na rzecz chłopca i to bezpośrednio po zakończeniu imprezy.

Stowarzyszenie Sochaczewskie Fiaty 126 p jak zwykle spisało się na medal - nie tylko licznie stawiając się do Gawłowa, ale też organizując atrakcje dla przybyłych.

- Pogoda może nie dopisała, ale atmosfera jest gorąca. Przyjechały do nas ekipy ze Skierniewic, Radomia i innych miejscowości. Mamy też wyjątkowego wolontariusza - Edwarda, który kwestuje na rzecz Alanka - mimo, że metalowy i zimny z zewnątrz, ma wielkie, ciepłe serducho -

- mówi Patryk Kamiński z sochaczewskich fiatów.

Posiadacze zabytkowych wozów wyruszyli w 2,5 - godzinny rajd ulicami naszego powiatu, nie mogło obyć się także bez konkursów tj. przeciąganie malucha za pomocą liny (chętnych do spróbowania sił nie brakowało, również wśród pań) czy quizów i zabaw dla młodszych gości. Na miejscu pojawili się również reprezentanci strażaków i policji, których szczególnie upodobała sobie właśnie ta młodsza część odwiedzających. Znalazło się coś dla łasuchów:

- Przygotowałyśmy dziś porcje słodkości w wersji mini po to, by goście pikniku mogli coś zjeść na szybko. Wszystko po to, by wesprzeć Alanka. Same jesteśmy z Brochowa, dlatego cieszymy się mogąc zrobić coś dobrego, bo to naprawdę fajny chłopak i trzymamy za niego kciuki -

- mówią Justyna i Emilia z Alarmowych Słodkości.