Zawiózł konkretną pomoc rzeczową, przywiózł 700 mieszkańców Ukrainy, przede wszystkim matki z dziećmi. Wyjechał 2 marca wieczorem, wrócił następnego dnia nad ranem. W pociągu humanitarnym Kolei Mazowieckich do Dorohuska znalazły się produkty firmy z powiatu sochaczewskiego.
[FOTORELACJA]11331[/FOTORELACJA]
Z inicjatywy samorządu Mazowsza i Kolei Mazowieckich w środę 2 marca wyruszył pociąg humanitarny do Dorohuska na Ukrainie.
Zanim wyruszył, został zapakowany po brzegi rzeczami i produktami potrzebnymi dziś naszym sąsiadom atakowanym przez wojska Putina. Wśród nich znalazło się też 1000 produktów o przedłużonej trwałości firmy Bakoma rodem z powiatu sochaczewskiego.
- To była głośna akcja. Pociąg humanitarny Kolei Mazowieckich do Dorohuska wyjechał wieczorem z Warszawy. Był pełen darów, rzeczy, których potrzebują dziś bombardowani przez wojska rosyjskie obywatele Ukrainy.
Bardzo dziękuję firmie Bakoma z naszego powiatu, która również zaangażowała się w akcje. W ogóle muszę powiedzieć, że odzew ze strony przedsiębiorców jest ogromny, Polacy okazują dziś na każdym kroku wielkie serca.
- relacjonuje wiceprzewodniczący sejmiku mazowieckiego Adam Orliński.
Co bardzo ważne, pociąg nie wrócił pusty. Przywiózł do Warszawy 700 mieszkańców Ukrainy, przeważnie matek z dziećmi, które szukają dziś w Polsce bezpiecznego schronienia.
Kursy pociągu humanitarnego do Dorohuska mają być kontynuowane.
2 0
Bogatemu wszystko wolno hmm ?
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz