W Szkole Podstawowej nr 6 w Sochaczewie trwa usuwanie szkód po wczorajszej wichurze, która zerwała dach na sali sportowej.  Zabezpieczona została już podłoga, wkrótce zostanie wybrana firma, która dokona naprawy dachu. Nad wszystkim czuwa Sztab Kryzysowy z Urzędu Miasta. 

[FOTORELACJA]11206[/FOTORELACJA]

[ZT]61423[/ZT]

Opadły emocje po wczorajszych wydarzeniach. W szkole Podstawowej nr 6 zebrał się Sztab Kryzysowy w celu wyboru firmy, która dokona remontu zerwanego dachu na hali sportowej. Jakie działania zostały już podjęte, wyjaśnia dyrektor Jadwiga Sikorska.

- Przede wszystkim uporządkowaliśmy, to co było na sali gimnastycznej. Aby całkowicie nie zniszczyła nam się podłoga została ona zabezpieczona folią. Cały czas działamy. Mamy różne oferty firm, jak najszybciej z burmistrzem dokonamy wyboru wykonawcy remontu, aby wykonać wstępne pokrycie dachu takie zabezpieczające, a później docelowe. Jeśli podpiszemy zlecenie, to od ekipa budowlana rozpocznie pracę.

Dyrektor Jadwiga Sikorska chciałaby, aby prace zostały podjęte jak najszybciej. Jutro mają rozpocząć się prace porządkujące na cmentarzu.

- Jutro rozpoczną się prace związane z usunięciem fragmentu dachu z cmentarza. Dowiedziałam się, że Urząd Miasta jest odpowiedzialny za wykonanie tych prac. Uspokajam mieszkańców, aby się nie denerwowali, te blachy nie będą długo leżały.

Wczoraj akcja została przeprowadzona błyskawicznie. Za wszelką pomoc udzieloną w poniedziałek po wichurze dziękuje dyrektor.

- Jestem ogromnie wdzięczna. Dziękuje straży pożarnej, wojsku i sztabowi kryzysowemu. Ja tu miałam wszystkich, którzy bardzo mnie wspierali, pomagali i bardzo jeszcze raz dziękuję. Najważniejsze jest to, że nie ma żadnych poszkodowanych osób. W czasie zdarzenia w hali miały zajęcia trzy najmłodsze klasy 1-3. Dzięki interwencji nauczycieli wszystkie dzieci zostały bardzo szybko i sprawnie ewakuowane z sali.

Lekcje w szkole odbywają się w normalnym trybie, oczywiście z wyłączeniem zajęć w hali sportowej.

- W szkole praca odbywa się zupełnie normalnie, bez żadnych zakłóceń, mimo że nie mamy hali gimnastycznej. Starsi uczniowie mają zajęcia z w-f na małej sali gimnastycznej. Natomiast młodsze klasy ćwiczą na korytarzu. Przez pewien czas będziemy musieli się pomęczyć, ale będę się starała, aby wszystko przebiegło jak najszybciej.  Myślę, że to jest kwestia 4-5 tygodni, bo wszystko zależy od producenta pokrycia dachowego.

[FOTORELACJA]11202[/FOTORELACJA]

[ZT]61430[/ZT]

[ZT]61436[/ZT]

[ZT]61431[/ZT]