Zamknij

Nie żyje Jan Ścigocki – Kapitan Jan

14:29, 26.10.2021 . Aktualizacja: 10:01, 27.10.2021
Skomentuj foto Monika Figut, tusochaczew.pl foto Monika Figut, tusochaczew.pl

W sobotę 23 października zmarł Jan Ścigocki, mistrz i popularyzator kajakarstwa, sportowiec i nauczyciel, komandor Ogólnopolskiego Spływu Kajakowego Bzura, organizowanego przez Stowarzyszeniem nad Bzurą.

Stowarzyszenie Nad Bzurą z ogromnym żalem informuje o śmierci swojego Przyjaciela, znanego kajakarza, Jana Ścigockiego:

- Z ogromnym smutkiem i niedowierzaniem przyjęliśmy wiadomość o odejściu Jana Ścigockiego. Kapitan Jan, bo tak się do niego zwracaliśmy, był osobą niezwykłą. Sportowiec, nauczyciel, miłośnik spędzania czasu na wodzie i popularyzator kajakarstwa. Wielokrotnie wspierał działania podejmowane przez Stowarzyszenie i od początku pełnił rolę komandora Ogólnopolskiego Spływu Kajakowego Bzura tworząc wyjątkowy klimat tego wydarzenia. Był duszą towarzystwa, zawsze chętny do działania i pomocy, nie było dla niego rzeczy niemożliwych. Choć życie zawodowe związał z Opolszczyzną zawsze chętnie wracał w rodzinne strony, nad ukochaną Bzurę. Był jednym z nas. Będzie nam Ciebie brakowało Kapitanie!

Jan Ścigocki zmarł na skutek tragicznego wypadku.

Rodzinie i bliskim zmarłego składamy wyrazy ogromnego współczucia.

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

Zbigniew I.Zbigniew I.

13 0

W Chodakowie pod koniec lat 60-tych ubiegłego wieku powstała drużyna wodna ZHP, która następie przekształciła się w klub wodny LOK. Jednym z jej członków był Janek. Aktywnie uczestniczył we wszystkich obozach żeglarskich nad jeziorem Drwęckim w okolicach Piławek. Po opuszczeniu rodzinnych stron pasja do wody pozostała. W 1992 roku przepłynął kajakiem w poprzek Missisipi w jej najszerszym miejscu prawie 100 kilometrów. W 2011 roku przez 11 dni zmagał się z Odrą płynąc kajakiem z Raciborza do Szczecina. Rok później opłynął brazylijską wyspę IIha Grande, a następnie Bzurę od źródeł do ujścia w hołdzie poległym żołnierzom w 1939 roku.
Odszedł zbyt wcześnie. CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI 15:13, 26.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

ApelApel

8 1

Zapalcie w Konarach w miejscu wypadku znicza. Ja dziś byłem i zapaliłem. 18:05, 26.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Konary???Konary???

4 0

Zapalimy napewno,gdyż znałam Pana Janka od urodzenia ??? 23:01, 26.10.2021


MadziaMadzia

5 0

Wspaniały i serdeczny człowiek, dla każdego miał dovra radę i nigdy nie odmawiał pomocy,jak tylko był w Konarach ?? 23:04, 26.10.2021

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

RafałRafał

2 0

Wiadomo kiedy pogrzeb, no i w Brochów czy tam gdzie mieszkał Pan Kapitan? 09:57, 28.10.2021

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

ZbigniewZbigniew

1 0

W sobotę o 10-tej msza św. w Brochowie. 20:08, 28.10.2021


0%