- Słuchajcie, powiem wam szczerze, że macie naprawdę piękny amfiteatr. Przyjechaliśmy dziś popołudniu i zobaczyliśmy, jak był skąpany w słońcu, to piękne miejsce, żeby się bawić, robić koncerty, uprawiać sztukę w każdej postaci. Gratuluję wam tego serdecznie – powiedział otwierając ostatni koncert tego sezonu w amfiteatrze lider grupy Boogie Boys Bartłomiej Szopiński.

[FOTORELACJA]10831[/FOTORELACJA]

Obawy okazały się niepotrzebne, a aura szczególnie łaskawa. Niedziela 26 września w Sochaczewie upłynęła pod znakiem słońca i letnich wręcz temperatur, również wieczór ugościł mieszkańców ciepłem. Idealną pogodę doceniła publiczność, organizatorzy, a także sami artyści, którzy wystąpili na scenie amfiteatru, wieńcząc sezon letni wspaniałym, energetycznym koncertem. Na początek lider Boogie Boys Bartłomiej Szopiński docenił sam amfiteatr.

- Słuchajcie, powiem wam szczerze, że macie naprawdę piękny amfiteatr. Przyjechaliśmy dziś popołudniu i zobaczyliśmy, jak był skąpany w słońcu, to piękne miejsce, żeby się bawić, robić koncerty, uprawiać sztukę w każdej postaci. Gratuluję wam tego serdecznie.

Z kolei publiczność i organizatorzy koncertu z Sochaczewskiego Centrum Kultury pogratulowali członkom zespołu występu, który na pewno naładował każdego z przybyłych energią na co najmniej tydzień:

- Żywiołowość i świetna ekspresja sceniczna zespołu podbiła serce widowni. Dynamiczne utwory zachęcały do wspólnej zabawy. Sochaczewianie żywo reagowali na to, co działo się na scenie, a działy się rzeczy wręcz nieprawdopodobne. Można było odnieść wrażenie, że lada moment instrumenty wymkną się muzykom spod praw grawitacji. Całość, wzbogacona niepowtarzalną charyzmą każdego z muzyków, porwała publiczność. Boogie Boys swoim występem zaserwowali widzom fantastyczne show.  Było to efektowne domknięcie pierwszego sezonu artystycznego w amfiteatrze, które z pewnością zapamiętają na długo.