Targowisko w Kozłowie Biskupim w sobotnie popołudnie wypełniło się ludźmi, którzy otworzyli serca na Antosia Wysockiego.

[FOTORELACJA]10706[/FOTORELACJA]

Na pożegnanie wakacji w Kozłowie Biskupim zorganizowane przez Koło Gospodyń Wiejskich Kreatywni z Kozłowa Biskupiego i Kornelina przybyło w sobotnie popołudnie bardzo wielu mieszkańców nie tylko gminy Nowa Sucha, ale i okolic, w tym Sochaczewa. Należy potraktować to jako duży sukces organizatorski, biorąc pod uwagę inne imprezy, które odbywały się tego samego dnia. Taki stan rzeczy pokazał, że mieszkańcy powiatu sochaczewskiego mają ogromne serducha, ponieważ całe wydarzenie miało na celu przede wszystkim wesprzeć Antosia Wysockiego, małego wojownika, który od urodzenia zmaga się z wieloma chorobami.

- Jesteśmy tu dla Antosia, małego mieszkańca naszej gminy, liczymy, że mieszkańcy otworzą serca i uda nam się uzbierać jak najwięcej środków, które wesprą jego leczenie - mówiła Martyna Kowalik z KGW Kreatywni, będącego organizatorem wydarzenia.

Co istotne, mały człowiek, dla którego całe wydarzenie zostało zorganizowane, pojawił się na pikniku. Jak przyznała mama Antosia, Milena Wysocka, zainteresowanie piknikiem przerosło jej najśmielsze oczekiwania:

- Nie spodziewałam się, że pojawi się tu tyle osób, w dodatku już od początku imprezy, a wciąż ich przybywa. Bardzo się z tego powodu cieszę i mam nadzieję, że otworzą one swoje serduszka na pomoc Antosiowi.

A serduszka rzeczywiście się otworzyły, co pokazały już pierwsze licytacje.

- Pierwsze licytacje poszły bardzo dobrze, ludzie się rozkręcają. Bardzo się cieszę, że mogę poprowadzić tak szczytną imprezę i mam nadzieję, że pojawi się tu jeszcze więcej osób skłonnych do pomocy. Atrakcji jest naprawdę wiele - jest tu punkt spisowy, możliwość zaszczepienia się. Jest też malowanie twarzy i balony - o te dwie atrakcje zadbali wolontariusze z CUS w Sochaczewie. Jest stoisko biblioteki, rękodzieło KGW, dmuchańce, strefa gastronomiczna i ogródki piwne, bawią nas zespoły - mówił prowadzący imprezę Daniel Janiak.

Impreza ma potrwać do 22.00, choć jak podaje Martyna Kowalik, to tylko część oficjalna, która może się jeszcze przeciągnąć. W planach na zakończenie potańcówka