Kolejne bociany w naszym powiecie zagrożone. Tym razem pomocy potrzebują ptaki z Helenowa, gmina Młodzieszyn. W ubiegłą sobotę zaniepokojony  Grzegorz Winnicki, właściciel posesji nieopodal której stacjonują boćki, zaalarmował straż pożarną i pogotowie energetyczne o złym stanie bociańca, który trzyma się tylko na przewodach energetycznych.

[FOTORELACJA]10477[/FOTORELACJA]

Do nietypowej interwencji w ubiegłą sobotę 19 czerwca wyjechali druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej z Giżyc. Tym razem pomocy potrzebowały bociany z Helenowa. Ich gniazdo, zlokalizowane na słupie energetycznym,  zostało naruszone przez wiatr, opadło i trzyma się tylko na przewodach. Druhowie zbadali sprawę i wezwali Pogotowie Energetyczne. Fachowcy z energetyki stwierdzili jednak, że na razie nie mogą za wiele zrobić, bo trzeba czekać aż małe boćki opuszczą gniazdo. Dla bezpieczeństwa ptaków mogli by wyłączyć prąd, ale wtedy mieszkańcy miejscowości nie mieliby prądu. Zadeklarowali, że jeśli zajdzie potrzeba to przyjadą ponownie i wtedy przełożą gniazdo. Jak zauważa Grzegorz Winnicki, właściciel posesji nieopodal której stacjonują boćki, przy większym wietrze gniazdo wraz z ptakami może spaść.

- Gniazdo powoli się rozpada. Wisi tylko na linkach na słupie energetycznym. Przy większym wietrze podejrzewam, że spadnie. A w gnieździe są dwa małe bocianki i szkoda, aby coś się im stało. Panowie z Pogotowia Energetycznego poinformowali nas, że w tej chwili nie mogą nic zrobić. Trzeba czekać, aż małe opuszczą gniazdo i wtedy będzie można bocianiec przenieść na inne miejsce lub słup z platformą.

Pan Grzegorz, apeluje do ludzi z dobrym sercem o pomoc dla bocianów.

- Dobrze by było, aby coś zrobić w tej sprawie, bo szkoda młodych ptaków. Bociany w naszej miejscowości są już od pięciu lat i zawsze wracają.  Na początku próbowały założyć gniazdo na trzech słupach, ale próby zawsze kończyły się niepowodzeniem. Dopiero na tym się udało. A teraz nad gniazdem wisi widmo tragedii. Dlatego jeśli ktoś mógłby nam pomóc w pozyskaniu odpowiedniego słupa do przeniesienia gniazda i pomógł nam w tym procesie, to byli byśmy bardzo wdzięczni.

Będący na miejscu druhowie z OSP Giżyce oznaczyli miejsce taśmą i zadeklarowali pomoc w przenosinach bocianów, gdy będzie taka możliwość. Warto zauważyć, że zdjęcie gniazda to nie taka łatwa sprawa. Przez pięć lat było ono regularnie rozbudowywane przez ptaki i może ważyć około 500 kilogramów. A do takiej operacji potrzebny będzie już specjalistyczny sprzęt.

Aktualizacja 

Mamy bardzo dobrą wiadomość. 22 czerwca apel Grzegorza Winnickiego został wysłuchany przez Urząd Gminy w Młodzieszynie i  dziś z samego rana nadeszła pomoc dla bocianów. Dzięki zaangażowaniu wójt Moniki Pietrzyk udało się zorganizować specjalną platformę, która została umieszczona nad słupem energetycznym. W bezpiecznym przeniesieniu gniazda pomogło Pogotowie Energetyczne. Do tego celu użyto specjalnego podnośnika.   

[ZT]58471[/ZT]