Dwa bajkowe, ornamentalne murale, niezbyt przecież wielkie, wkomponowane w wąskie ściany dobrze znanej mieszkańcom kamienicy, zmieniły wizerunek ulicy Warszawskiej. Niewątpliwie zrobiło się bardziej kolorowo i weselej.

[FOTORELACJA]10221[/FOTORELACJA]

Stukali i pukali cały weekend. Przechodnie zadzierali głowy i nic dziwnego, nie są przecież przyzwyczajeni do takich widoków. Najpierw pan, potem stojąca na nim pani, a wreszcie kot, którego próbują złapać. Cała trójka stylizowana, ozdobna, nieco wschodnia, nieco karnawałowa, na pewno bajkowa, a do tego kolorowa. Mural, jaki pojawił się na wąskim boku dobrze znanej mieszkańcom kamienicy, niewątpliwie zmienił wizerunek ulicy Warszawskiej. Dodał jej uroku, barw, a wreszcie humoru. A dodajmy, że nie jest sam, dokładnie drugi bok kamienicy wypełniło drugie malowidło, tym razem bardziej ornamentalne, umowne, choć równie baśniowe.

Mural powstał dzięki inicjatywie i zaangażowaniu grupy Otwarty Sochaczew oraz hojności i zrozumieniu dla idei ożywienia przestrzeni naszego miasta lokalnych firm. Jego autorem jest artysta Mikołaj Rejs, znany z murali w innych miastach, między innymi w Warszawie, Pradze, Monachium, Berlinie, uczestnik licznych imprez graffiti i street artu. Grupa Otwarty Sochaczew planuje więcej podobnych akcji.