Od 27 marca w całym kraju w związku ze wzrost zakażeń Covid-19 rząd zdecydował o wprowadzeniu nowych obostrzeń. Według Ministerstwa Zdrowia ograniczenie mobilności społecznej ma wpłynąć na tempo rozwoju koronawirusa. W związku z tym wielkopowierzchniowe sklepy meblowe i budowlane o powierzchni powyżej 2 000 m2 zostały zamknięte. Oprócz tego w placówkach handlowych na targu lub poczcie obowiązują nowe limity osób. Sochaczewianie przeczuwając, najgorszy scenariusz znów ruszyli tłumnie na zakupy. Sklepy budowlane i obuwnicze przeżywały wczoraj istne oblężenie.

[FOTORELACJA]10166[/FOTORELACJA]

Parking na Wójtówce przed centrum handlowym wczoraj po południu pękał w szwach. Wielu kierowców krążyło kilka minut, aby znaleźć wolne miejsce. Był to znak, że sochaczewianie ruszyli tłumnie na ostatnie zakupy przed wprowadzeniem ogólnopolskiego lockdownu. Dużym powodzeniem cieszyło się centrum budowlane i sklep obuwniczy, przed którym utworzyła się dość spora kolejka oczekujących klientów, chcących zrobić zakupy. Jak zauważają pracownicy sklepów, ten trend utrzymywał się przez cały dzień. W godzinach popołudniowych dużą popularnością cieszyła się również znajdująca się nieopodal restauracja pod złotymi łukami. Miłośnicy fast foodów chcąc zamówić na wynos, od czasu do czasu tworzyli lekkie zatory, ale utrudnienia w ruchu szybko się rozładowywały.

Jeśli sięgniemy pamięcią do pierwszego lockdownu sprzed roku, to zauważymy, że wtedy sochaczewianie wykupywali masowo produkty żywnościowe, papier toaletowy i środki higieniczne. Teraz mieszkańcy powiatu sochaczewskiego nauczeni doświadczeniem, nie robili ogromnych zapasów żywnościowych, a raczej próbowali przygotować się na przyjście wiosny, wymianę garderoby, nowe obuwie czy majsterkowanie w domu, czy ogrodzie.