Czytelnik Adam podesłał nam zdjęcie rozjechanego ogrodzenia kapliczki w gminie Brochów, dokładnie na skrzyżowaniu najbliżej Wólki Smolanej i Budek Żelazowskich.

[FOTORELACJA]9891[/FOTORELACJA]

Polskie kapliczki mają to do siebie, że często stają na rozstaju dróg. To z jednej strony dlatego, że w takich miejscach dochodzi do wypadków, więc upamiętniają ofiary, a z drugiej tak jak przed wypadkami, tak przed ofiarami mają strzec.

Nie inaczej jest z tą kapliczką – krzyżem w gminie Brochów, na skrzyżowaniu między Wólką Smolaną a Budkami Żelazowskimi. Miejsce dla krzyża typowe, a zdarzenie chyba jednak również. W święta Bożego Narodzenia 2020 ktoś (nie wiemy, kto) jechał na tyle roztargniony lub nieprzytomny, że ze skrzyżowania wpadł prosto w pole, miażdżąc ogrodzenie kapliczki. Na szczęście – najwyraźniej – nie doszło do ofiar. Kapliczka, choć ucierpiała, swoje zrobiła?

 Sprawa została zgłoszona na policję. Sprawca zbiegł z miejsca zdarzen9a. Mieszkańcy apelują do osoby, która dokonała zniszczenia ogrodzenia i przydrożnego krzyża, aby wróciła i naprawiła zniszczenia.

Dziękujemy Adamowi za zdjęcia, pozostałe zdjęcia parafia w Brochowie.