Rodzina ze Śladowa apeluje o pomoc- prosimy o kontakt każdego, kto widział  coś podejrzanego i może pomóc w ustaleniu sprawców. Spaleniu uległy balety słomy warte ok 10 tys. zł.

[FOTORELACJA]9790[/FOTORELACJA]

Do pożaru doszło 22 listopada ok. godz. 4:50, tuż obok remizy strażackiej w Śladowie. Choć strażacy szybko dotarli na miejsce, nie byli w stanie zapobiec zniszczeniom – słoma pali się bardzo szybko. Jak mówi Jarek Tempczyk, właściciel gospodarstwa - policja prowadzi dochodzenie w tej sprawie.

- Podejrzewamy podpalenie. Wszystkich, którzy mogli by pomóc w ujęciu sprawców prosimy o pomoc. Wszystkim osobom, które przejeżdżały tędy w tym czasie albo widziały coś podejrzanego, będziemy wdzięczni za kontakt. Każda informacja może okazać się na wagę złota. To rodzinne gospodarstwo średniej wielkości. Słoma była zbierana na zimę, dla zwierząt. Mamy jeszcze zapasy, ale tu chodzi o to, żeby takie sytuacje nie powtarzały się w przyszłości. Obok jest druga taka sterta, chcemy zapobiec kolejnemu nieszczęściu. Były już przecież podobne podpalenia w okolicy.

Pan Jarek, choć wykupił ubezpieczenie gospodarstwa nie może liczyć na żadne odszkodowanie.

- Ubezpieczyciel twierdzi, że bele słomy powinny być objęte osobnym ubezpieczeniem mienia. Rozważamy odwołanie od tej decyzji, ale nie mamy specjalnej nadziei na jej zmianę. 

Apel z prośbą o pomoc pan Jarek umieściły na swoim profilu na FB. Udostępniły go OSP Śladów i OSP Kromnów. Każdy, kto może udzielić informacji w tej sprawie, proszony jest o kontakt na FB i messengerze.