Do naszego powiatu coraz chętniej zaglądają ekipy telewizyjne. W ubiegły czwartek 15 października program TVP2 Pytanie na śniadanie nadawany był z Frajdalandii, która znajduje się w Budach Iłowskich, gmina Iłów. Prezentowana tego dnia przez Aleksandrę Kostkę prognoza pogody, obecność zwierzaków z mini zoo sprawiła, że każde telewizyjne wejście było wyjątkowe. Swoje pięć minut w telewizji miały nie tylko zwierzęta, ale również właściciel Frajdalandii Krzysztof Kubiak, który opowiadał o tym wyjątkowym miejscu i jego lokatorach oraz sokolnik Grzegorz Paluchowski.

[FOTORELACJA]9689[/FOTORELACJA]

Frajdalandia to całkiem nowe rodzinne miejsce rozrywki w okolicach Sochaczewa a dokładniej w Budach Iłowskich kolo Iłowa. To miejsce, w którym gospodarze starają się połączyć prawdziwe wiejskie klimaty z nowoczesnymi formami rozrywki dla dzieci i dorosłych. To hektary zielonych traw, zagajników i wiślanego piasku z dala od miejskiego zgiełku i kurzu, gdzie króluje natura i ekologia. Największą popularnością cieszą się jednak zamieszkałe tu zwierzęta, takie jak alpaki, kucyki, kozy, owce, świnki, króliki czy bardziej egzotyczne strusie. Z każdym rokiem obiekt zachęca do przyjazdu coraz więcej gości, być może właśnie ta rosnąca popularność przyciągnęła ekipę telewizyjną do Frajdalandii.

- Mieliśmy przyjemność w czwartek gościć na Frajdalandii ekipę TVP 2 Pytanie na śniadanie, wśród których była przeurocza pogodynka, aktorka, a zarazem prezenterka Aleksandra Kostka. Dla nas to nowe doświadczenie i wielkie przeżycie. Prezentacja naszego mini zoo, bezpośredni kontakt dla nas z celebrytami dla celebrytów naszych zwierzaków. Bardzo udane "śniadanie". Na żywo osoby zza ekranu są ciepłe, uśmiechnięte, dowcipne, pogodne i bardzo serdeczne. Wiele ciepłych wspomnień pozostawią, pomimo ogromnego stresu wywołanego wywiadem przed kamerami – komentuje ekipa Frajdalandii.

Niezapomniane wspomnienia z pobytu we Frajdalandii zabrała również pogodynka Aleksandra Kostka, która podczas kręcenia czwartkowego programu zaprzyjaźniła się ze zwierzakami, a szczególnie świnką o imieniu Czesław, która do mini zoo trafiła z Wołomina.

- W czwartek byliśmy wizytą w mini zoo Frajdalandia w Budach Iłowskich. Były przytulaśne alpaki, bystre sokoły, uparte osiołki, strusie z Afryki, najmniejsze owieczki Quessanty, a przede wszystkim - cudowny pupil odwiedzających - urocza radosna świnka Czesław. Były też strusie, ale nie byłam tak odważna aby wejść do nich do boksu, obserwowałam z bezpieczniej odległości – podsumowuje pogodynka.

W czwartkowym Pytaniu na śniadanie, właściciel Krzysztof Kubiak obalił również mit związany ze strusiami i chowaniem głowy w piasek. Duże ptaki z Frajdalandii na pewno tego nie robią. Widzowie porannego programu TVP 2 mogli zobaczyć jak dokarmiane są alpaki, które wcześniej należały do piosenkarki Kory, oraz inne zwierzęta. Sokolnik Grzegorz Paluchowski zaprezentował mini pokaz sokolniczy i opowiedział o zwyczajach ptaków.