Mieszkańcy miejscowości Mizerka w gminie Nowa Sucha od dłuższego czasu uskarżają się na uciążliwości wynikające z  mieszkania w sąsiedztwie zakładu produkcyjnego Agromaks. Najbardziej uciążliwy jest hałas i nieprzyjemny zapach. Dlatego mieszkańcy zwrócili się do Urzędu Gminy Nowa Sucha o pomoc w tej sprawie.

[FOTORELACJA]9683[/FOTORELACJA]

W związku z tym, że niepokojących sygnałów od mieszkańców jest coraz więcej wójt Maciej Mońka wystosował odpowiednie pismo do prezesa zakładu Agromaks,  aby ustosunkował się do zarzutów składanych przez mieszkańców, ale także wskazał jakie działania zakład może podjąć, aby zredukować uciążliwości.

W ostatnim czasie do Urzędu Gminy w Nowej Suchej wpłynęła odpowiedź od prezesa zakładu Agromaks  Arkadiusza Wilamowskiego. W pierwszej kolejności prezes zabrał głos odnośnie uciążliwego hałasu.

- Informujemy, ze w sprawie uciążliwego odziaływania hałasu przeprowadziliśmy badania hałasu zarówno w porze dziennej jak i nocnej. W ciągu dnia pomiary pokazywały przekroczenie normy o 2 decybele, a w nocnej w zależności od punktu pomiaru od 5 do 11 decybeli. W związku z powyższym podjęliśmy działania polegające na zainstalowaniu dodatkowych ekranów dźwiękochłonnych. Ich montaż zostanie zakończony około  20 października. Po zakończeniu prac zostaną przeprowadzone ponowne badania, aby sprawdzić skuteczność podjętych działań. Jeśli działania będą nieskuteczne założymy dodatkowe ekrany dźwiękochłonne, aby wyeliminować ten problem.

Prezes zakładu Agromkas w swoim piśmie odniósł się również do zarzutu nieprzyjemnego zapachu, który jest wyczuwalny przez mieszkańców Mizerki.  

- Odnośnie zarzutu odoru chcemy zwrócić uwagę, że występuje on sporadycznie w przypadku bezwietrznej, mglistej pogody przy dużej wilgotności powietrza. Takie sytuacje pogodowe nie zdarzają się często. Chcemy zwrócić również uwagę, że w chwili obecnej nie ma żadnych wytycznych i norm dotyczących maksymalnych stężeń substancji zapachowych w powietrzu. Badania wykonywane na terenie i w okolicy zakładów w latach ubiegłych jednoznacznie potwierdziły, ze w powietrzu nie unoszą się żadne szkodliwe związki ani pyły. Jednakże w trosce o zdrowie mieszkańców zobowiązujemy się w terminie do końca listopada 2020 roku wykonać podobne badania powietrza na terenie zakładu i w jego okolicy, pod kątem substancji potencjalnie szkodliwych dla ludzkiego organizmu. Wyniki planowanych badań zarówno hałasu jak i jakości powietrza zostaną przesłane do Urzędu Gminy w Nowej Suchej.

Jak zapewnia prezes zakładu Agromoaks na całkowite usunięcie uciążliwości mieszkańcy musza uzbroić się w cierpliwość i odczekać parę lat.

- Chcemy również poinformować, że wychodząc naprzeciw i rozumiejąc potrzeby poprawy komfortu jakości życia okolicznych mieszkańców zainstalowaliśmy na nowo wybudowanej podczyszczalni ścieków skarber powietrza. W każdej nowo planowanej inwestycji, wszelkie powstałe obiekty produkcyjne będą miały zainstalowane odpowiednie skarbery powietrza. Nasze działania polegające na skutecznym ograniczaniu przykrych zapachów, które czasami wydobywają się z naszego zakładu, będą możliwe do zrealizowania w pełni w perspektywie najbliższych 4-6 lat, po wybudowaniu nowej hali wytopu tłuszczy i mączki. Obiekt ten będzie wyposażony w skarbery i filtry powietrza eliminujące przykre zapachy. Jednocześnie dokonamy przeglądu już istniejących urządzeń pod kątem ich usprawnienia, aby zwiększyć komfort życia okolicznych mieszkańców.

Mariusz Mikulski,  przewodniczący rady gminy Nowa Sucha zapowiedział na ostatniej sesji, że sprawa jest cały czas monitorowana przez Urząd Gminy i wójta Macieja Mońkę. Jeśli problem wciąż będzie uciążliwy dla mieszkańców będą podejmowane kolejne kroki, aby poprawić komfort życia mieszkańców gminy.