Mieszkańcy Sochaczewa i okolic, którzy otrzymali receptę na szczepienie przeciwko grypie, nie mogą jej zrealizować. Od ponad 2 tygodni w mieście i okolicznych gminach brakuje szczepionek. Zagrożona jest także miejska akcja szczepień seniorów - miasto rozpisuje przetarg po raz drugi.
[FOTORELACJA]9624[/FOTORELACJA]
Z 8 odwiedzonych dziś przez redakcję tusochaczew.pl aptek, szczepionek nie było w żadnej. Choć nie brakuje klientów, którzy chcieliby je kupić, podobnie, jak pani Basia – emerytka z Sochaczewa, która receptę od lekarza dostała w połowie września.
- Szczepię się co roku. Powinnam, bo mam już słabszy organizm. Chciałam tę receptę wykupić od razu, ale odesłali mnie z kwitkiem. Przychodzę co kilka dni i pytam, ale nic z tego – do tej pory nie udało mi się kupić szczepionki. Za każdym razem słyszę: „Nie ma”.
Wielu klientów, tak jak pan Zdzisław, próbowało kupić szczepionki poza miastem, niestety bezskutecznie:
- Dzwoniłem do rodziny, która mieszka pod Sochaczewem, ale sami szukali po aptekach – u nich też nie ma. Prosiłem syna, który pracuje w Warszawie, żeby tam poszukał – też bez skutku.
W Sochaczewie problem utrzymuje się od początku września. Klienci nie mogą się zaszczepić, choć właśnie wrzesień i początek października to najlepszy czas na szczepienie na grypę. Lekarze przepisują recepty, zastrzegając jednak od razu, że może być problem z ich realizacją. Nie wiedzą, kiedy sytuacja się zmieni. Nie wiedzą tego także farmaceuci. Pytani dziś przez nas odpowiadali to samo:
- Co dzień odsyłamy z kwitkiem od 10 do nawet 20 osób. Klienci pytają, kiedy będą szczepionki, ale nie jesteśmy w stanie im na to pytanie odpowiedzieć. W hurtowniach szczepionek nie ma, co dzień jesteśmy zwodzeni, że będą wkrótce, ale ten termin jest wciąż przesuwany. Nie ma także możliwości, żeby je zamówić.
Zainteresowanie szczepieniami jest w tym roku wyjątkowo duże. Eksperci i lekarze rekomendują szczepienia na grypę w tym sezonie, ponieważ istnieje duże prawdopodobieństwo, że zbiegnie się on z drugą falą zachorowań na COVID-19. I chociaż szczepionka na grypę nie chroni przed zakażeniem koronawirusem, może nieco ułatwić różnicowanie tych dwóch chorób. Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy prof. Adam Antczak, pod koniec tego roku i na początku 2021 nastąpi nałożenie się sezonu infekcji wirusowych dróg oddechowych z pandemią COVID-19,
- Wiadomo, że regularne szczepienie przeciw grypie łagodzi przebieg infekcji, jeśli mimo szczepienia choroba się przydarzy, chroni również przed groźnymi powikłaniami. Szczepieni na grypę pacjenci rzadziej zapadają również na wszelkie inne infekcje wirusowe, a nawet np. zwykłe przeziębienia wywoływane przez rinowirusy.
Nic nie wskazuje na to, by w najbliższym czasie sytuacja miała się zmienić. Zwiększone zapotrzebowanie na szczepionki przeciw grypie zgłosiło wiele krajów. Producenci zwyczajnie nie nadążają z ich produkcją. Jak zapewnia Ministerstwo Zdrowia – do końca roku sprowadzi do Polski 2 miliony szczepionek. Trzeba jednak na nie poczekać. To problem szczególnie dla osób znajdujących się w podwyższonej grupie ryzyka: czyli powyżej 50. roku życia, przewlekle chorych, kobiety w ciąży, dzieci żłobkowych i przedszkolaków oraz wszystkich pracowników narażonych zawodowo, czyli zatrudnionych w ochrona zdrowia, służbach, oświacie. Co w takim razie pozostaje?
Warto wiedzieć, jakie mamy możliwości. Najłatwiej mają seniorzy – dla nich samorządy organizują akcje nieodpłatnych szczepień. Tu partie szczepionek były zakontraktowane, na przeprowadzenie tych akcji samorządy przygotowywały się od kilku tygodni, rozpisano przetargi dla aptek. Podobna akcja bezpłatnych szczepień dla seniorów w wieku powyżej 60 roku życia planowana była w Sochaczewie. Jak mówi Daniel Wachowski z Urzędu Miasta – dziś stoi ona jednak pod dużym znakiem zapytania.
- Akcja jest zagrożona. Pierwszy przetarg dla aptek, na dostawę 500 szczepionek, ogłosiliśmy już w sierpniu. Na początku września dokonaliśmy istotnej zmiany – tę liczbę zwiększyliśmy do 1000 sztuk i wydłużyliśmy czas na złożenie ofert do 17 września. Niestety nie zgłosił się żaden oferent. Burmistrz zdecydował że ogłosimy przetarg po raz drugi. Na oferty czekamy do 1 października. Po pomyślnym wyłonieniu dostawcy i podpisaniu z nim umowy, preparat wydawany byłby w wybranej aptece (aptekach) od 8 października aż do wyczerpania zapasów. Niestety, do drugiego przetargu, jak do tej pory, też nikt się jeszcze nie zgłosił.
Pozostaje samodzielne poszukiwania szczepionek i częste odwiedziny w aptekach. Jak twierdzą ich przedstawiciele – raz na kilka dni pojawia się niewielka partia od kilku do kilkunastu sztuk szczepionek.
- Warto zaglądać i pytać, bo co najmniej raz w tygodniu mamy takie „rzuty” od hurtowni. Przychodzi wtedy od kilku do kilkunastu sztuk. Największa szansa na znalezienie takiej szczepionki w aptekach sieciowvch – te, jako duży klient są traktowane przez hurtownie nieco lepiej i dostają nie dwie, ale np. kilkanaście sztuk szczepionek.
Warto też próbować kupić szczepionkę w aptece internetowej – to, w której są dostępne, można sprawdzić w internetowej wyszukiwarce dostępności leków.
0 3
Tylko dwa razy zaszczepiłam się w swoim dorosłym życiu przeciwko grypie i w obu przypadkach parę dni później leżałam z wysoką temperaturą i wszystkimi objawami (chora). Za pierwszym razem pomyślałam, że to zbieg okoliczności i poczekałam parę lat, ale już jak drugi raz to się stało to przestałam się szczepić na grypę. Od tamtej pory ani razu nie chorowałam.
2 0
"Chodź nie brakuje klientów". Serio??? Mam nadzieję, że to autokorekta. Proszę to poprawić, bo aż oczy bolą.
1 0
kolejna spełniona zapowiedź tego rządu, szczepionki są i będą dostępne, baju baj.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu tusochaczew.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz