Dziś międzynarodowy Dzień bez Samochodu, to doskonała okazja, szczególnie dla kierowców, do pozostawienia swoich aut na parkingu i skorzystania z innych środków transportu. Zapytaliśmy sochaczewian, czy zdecydowali się celebrować dzisiejsze święto i zostawić swoje cztery kółka w garażu. Znaleźliśmy też kilku rowerzystów, ale niekoniecznie jadących przepisowo.
W tym dniu zachęca się kierowców do rezygnacji z użytkowania samochodów przez dobę. W zamian promuje się i motywuje do korzystania z komunikacji miejskiej, rowerów lub hulajnóg. Pasażerowie Kolei Mazowieckich mogą dziś nieodpłatnie podróżować pociągami spółki.
Dzień bez Samochodu ma nie tylko wspomóc proekologiczne idee i zmniejszyć ilość spalin wytwarzanych przez miliony aut, ale celem jest również promocja transportu publicznego. Ten Dzień daje szansę na poznanie miasta bez ulicznego hałasu oraz uciążliwego ruchu samochodowego, a także zachęcanie jak największej liczby osób do rozważań o konieczności wspierania takiego rodzaju transportu, który nie narusza znacząco równowagi ekologicznej.
Zapytaliśmy sochaczewian, czy zdecydowali się celebrować dzisiejsze święto i zostawić swoje cztery kółka w garażu.
- Nie jeżdżę samochodem, blisko mam do pracy, więc codziennie drogę pokonuję spacerkiem. Dziś piękny słoneczny dzień, to przy okazji można złapać jeszcze trochę słonka – dodaje pani Ania.
Wielu sochaczewian celebrowało dzisiejsze święto na rowerze.
- Tak jest, bardzo lubię ten środek lokomocji. Jest on przyjazny dla środowiska. Jestem dzięki niemy aktywny, a do tego omijam poranne korki w drodze do pracy – zaznacza pan Paweł.
Na taki komfort i pozostawienie samochodu na parkingu, dziś niestety nie mogą sobie pozwolić kurierzy i firmy transportowe.
- Ja sobie nie mogę pozwolić na to, żeby nie jeździć. Samochód jest mi potrzebny, każdego dnia. Muszę dowieźć towar do klienta – podsumowuje pan kurier.
Na ulicach Sochaczewa można dziś zobaczyć sporo samochodów, ale również wielu mieszkańców naszego miasta decyduje się na alternatywne metody przemieszczania. Dominują piesze spacery i przejażdżki rowerowe. Te ostatnie niekoniecznie z poszanowaniem przepisów ruchu drogowego.
Marta14:56, 22.09.2020
Trafiły mi się dzisiaj dwie babki rowerowe na chodniku. I jeszcze się gapią z wyrzutem dlaczego im z drogi nie schodzę. 14:56, 22.09.2020
Żarłok17:20, 22.09.2020
3 0
ja tam wolę babki piaskowe, przynajmniej się nie gapią jak je konsumuję 17:20, 22.09.2020