Od pewnego czasu po każdym większym deszczu jak bumerang wraca problem stojącej wody na parkingu przy al. 600-lecia. Sprawę zgłosił nam zaniepokojony czytelnik, który twierdził, że zjawisko nasiliło się po ostatnim remoncie drogi.

[FOTORELACJA]9545[/FOTORELACJA]

- Najprawdopodobniej po ostatnim remoncie drogi zostały zasypane studzienki kanalizacyjne. I dlatego woda, po każdym większym deszczu zalega na naszym parkingu, i tworzy się mini jeziorko w centrum miasta. Sprawę zgłaszaliśmy wielokrotnie do Urzędu Miasta – podsumowuje pan Marcin.

Al. 600-lecia jest drogą wojewódzką, więc jej remont był w gestii Mazowieckiego Zarządu Dróg Wojewódzkich. Dlatego naszą interwencje skierowaliśmy do MZDW i otrzymaliśmy odpowiedź.

- W ramach remontu odtwarzaliśmy stan istniejący i nie wykonywane były żadne prace poza pasem drogowym. Parking jest poza pasem drogowym, na poniższym zdjęciu widać odwodnienie parkingu, utrzymanie tego terenu w należytym stanie wraz z utrzymaniem odwodnienia należy do właściciela tego terenu – informuje Monika Burdon, rzecznik prasowa MZDW.

Po otrzymanej odpowiedzi sprawę skierowaliśmy do Urzędu Miasta. I otrzymaliśmy dobre wiadomości. Jak powiedział Daniel Wachowski, kierownik referatu ds. komunikacji zewnętrznej:

- Na parkingu istnieją wpusty deszczowe, lecz niestety od pewnego czasu jest z nimi problem, na co zwrócił uwagę czytelnik. Ratusz zleci niezwłocznie Zakładowi Wodociągów i Kanalizacji, by dokonał przeglądu wpustów deszczowych i jeśli trzeba - wyczyścił kanał. Po wykonaniu prac będziemy obserwowali, czy problem został rozwiązany, i w jakim stopniu.

Miejmy nadzieję, że interwencja odpowiednich służb pomoże i studzienki zostaną udrożnione, a deszcze, które pojawią się w przyszłości nie zostawią mieszkańcom niemiłej niespodzianki na parkingu przy al. 600-lecia