Plan budowy nowego bloku przy ul. Targowej i protest mieszkańców

Przy ul. Targowej w Sochaczewie powstać ma nowy blok. Jego usytuowanie wzbudza gorący sprzeciw mieszkańców sąsiadującego z działką inwestora bloku przy Targowej 6. Stosowny protest złożyli już oni w Urzędzie Miasta, o interwencję poprosili też naszą redakcję. Publikujemy treść protestu i odpowiedzi ratusza. 

Na działce usytuowanej na tyłach bloku przy Targowej 6 powstać ma blok do 7 kondygnacji. Plan inwestora wzbudza duży sprzeciw mieszkańców wspomnianej Targowej 6.

- Sprawa jest mocno dyskusyjna, ponieważ z uwagi na niewielką powierzchnię działki, inwestor chcąc wykorzystać ją maksymalnie, chce wybudować jedno skrzydło bloku absurdalnie blisko naszego bloku. Absurdalnie oznacza 12-15 metrów... Co gorsza od strony, gdzie nowy blok ma stanąć, my mamy balkony. Przyznam, że ciężko mi sobie wyobrazić wyjście na balkon, z którego w odległości 12-15 metrów będę widzieć okna jakichś ludzi... – mówi nam jedna z mieszkanek.

Mieszkańcy złożyli w tej sprawie protest do Urzędu Miasta w Sochaczewie. Oto jego treść.

PROTEST

Po zapoznaniu się z warunkami zabudowy dla inwestycji polegającej na budowie budynku mieszkalnego wielorodzinnego z garażem podziemnym wraz z urządzeniami infrastruktury technicznej i towarzyszącym zagospodarowaniem na działce nr ewid. 174/13 położonej przy ulicy Targowej w Sochaczewie zgłaszamy kategoryczny protest przeciw wybudowaniu tej inwestycji z następujących powodów:

1. Zawsze ten teren miał być przeznaczony pod inwestycje nieuciążliwą typu plac zabaw, garaże, sklep lokalny (dlatego wykupiliśmy mieszkania w naszym bloku).
2. Budynek wielorodzinny o 7, 5, 4 kondygnacjach i wysokości 22 m znacznie przewyższy nasz blok i całkowicie go zasłoni i zacieni.
3. Bliska odległość między blokami 12 – 15 m. u nas od strony dużych pokoi i balkonów (tj. miejsca, gdzie najczęściej spędzamy czas po południu), brak światła dziennego, słońca, przestrzeni, ruchu powietrza, może powodować choroby fizyczne i psychiczne (kto wypłaci odszkodowania za utratę zdrowia? Urząd? Inwestor?)
4. Budowa garaży podziemnych dla 60 miejsc parkingowych może naruszyć strukturę fundamentów naszego bloku i strukturę dróg dojazdowych 600-lecia i ul. Targowej.
5. Skupienie tak dużej liczby mieszkańców (94 mieszkania + 60 naszych mieszkań) na małej przestrzeni będzie źródłem hałasu… kłótni, zamieszania i nienawiści (nasze spokojne życie zamieni się w koszmar).
6. Test to niezgodne z ideą zrównoważonego rozwoju oraz ochroną środowiska (wycinka topoli, wycinka innych drzew i krzewów, zniszczenie siedliska łąkowego, zniszczenie populacji ptaków i owadów) [w tej sprawie mieszkańcy złożyli osobny protest – przyp. red.]
7. Inwestor kupując małą działeczkę z innym przeznaczeniem zarobi: około 94 mieszkania po 400 tysięcy złotych za mieszkanie daję kwotę 36 mln 600 tys. (jest to nienormalne i niezgodne ze społeczną odpowiedzialnością biznesu i społeczną odpowiedzialnością urzędu). Podczas gdy mieszkańcy bloku swoje życiowe oszczędności przeznaczyli na wykup mieszkania, w których TERAZ nie będą czuli się dobrze.

Dlatego zwracamy się do Urzędu Miasta o wstrzymanie powyższej inwestycji i zaplanowanie w tym miejscu inwestycji mniej uciążliwej (niższe kondygnacje, zmiana usytuowania budynku).

Mieszkańcy bloku przy Targowej 6

Poprosiliśmy Urząd Miasta o komentarz w tej sprawie. I otrzymaliśmy odpowiedź, w której ratusz podkreśla, że w sprawie budowy bloku nie zapadła jeszcze żadna wiążąca decyzja i że uwagi mieszkańców zostały przekazane inwestorowi. Poniżej pełna treść odpowiedzi UM.

STANOWISKO RATUSZA

Protest w sprawie planu budowy budynku wielorodzinnego na działce u zbiegu ulic Targowej i 600-lecia przyjmujemy ze zrozumieniem, gdyż każda tego typu inwestycja, szczególnie powstająca w rejonie osiedla istniejącego od kilku dekad, budzi emocje. Należy jednak wyjaśnić, że dotychczas nie zapadły żadne wiążące decyzje.

Do ratusza wpłynął wniosek o wydanie decyzji o ustaleniu warunków zabudowy dla planowanego przedsięwzięcia. W ramach tej procedury ustala się podstawowe parametry m.in. takie jak szerokość elewacji frontowej budynku, maksymalną wysokość górnej krawędzi elewacji, geometrię dachu, linię i wielkość powierzchni zabudowy, charakter zabudowy dopuszczany na danej działce. Na tym etapie mieszkańcy mogą zgłaszać swoje uwagi wobec zamierzeń inwestora, co też uczynili, a ich uwagi zostały zebrane i w całości przekazane inwestorowi, by się do nich oficjalnie odniósł. Jeśli stronom nie uda się dojść do porozumienia, można się pokusić o przeprowadzenie mediacji (rozprawa administracyjna).

Po wydaniu decyzji o ustaleniu warunków zabudowy inwestor może zlecić uprawnionym architektom zaprojektowanie budynku. I to na nich spoczywa obowiązek opracowania projektu zgodnego z w/w decyzją oraz przepisami prawa budowlanego. A te określają m.in. nasłonecznienie mieszkań (zacienienie) znajdujących się w obiektach zlokalizowanych obok projektowanej inwestycji, wymagane odległości od budynków i wiele innych czynników mających wpływ na komfort życia sąsiadów. To, czy projektanci wypełnili swoje zadanie, badane jest przez służby starosty na etapie postępowania o wydanie decyzji pozwolenia na budowę.