Rynek przy ul. Pokoju w dzień targowy i jedna królowa, choć wymrożona i droga

Odwiedziliśmy dziś rynek przy ul. Pokoju w Sochaczewie. Chcieliśmy sprawdzić, czym żyje. W pierwszej kolejności stwierdziliśmy, że żyje niemal tak intensywnie, jak przed epidemią. W drugiej natomiast oceniliśmy, że zdecydowaną jego królową – jak to zazwyczaj o tej porze – jest truskawka. Królowa to jednak dość marna i droga.

- Tragedia, naprawdę, truskawka jest drobna, wymrożona, dziś znowu przymroziło, mimo że przykryta była – mówi nam jeden ze sprzedawców.

- Tragedii nie ma, choć mogłaby być większa. Następna będzie na pewno lepsza, inna odmiana, grubsze owoce – mówi inny.

Sprzedawcy mają też różne zdania na temat zainteresowania klientów. Tu warto odnotować, że cena truskawek utrzymuje się cały czas na tym samym wysokim poziomie, bo 15 złotych za kilogram, czyli 30 za łubiankę, to sporo.

- Nie narzekam na brak klientów, mimo że mało nie kosztują.

- Mało klientów, nie kupują, bo za drogo, będzie lepiej, jak stanieją.

Podobnie różne zdanie mają nasi sprzedawcy na temat pracowników. Jedni nie narzekają, bo mają stałych pomocników do zbiorów, inni nie kryją niezadowolenia z powodu braku rąk do pracy, który spowodowała pandemia.

Tylko w jednym się nasi sprzedawcy zgadzają. Że najlepszym daniem z truskawek, jest makaron polany śmietanowo – truskawkowym musem.

Drobne, wymrożone, nienajlepsze. Mimo to kosztują 15 zł za kilogram (30 zł duża łubianka). Następne mają być na szczęście lepsze, w to wierzą hodowcy.

- To będzie inna odmiana, grubsze owoce.

Mimo wysokiej ceny, sprzedawcy nie narzekają na brak klientów, choć oczywiście mogłoby być lepiej.

Najbardziej lubimy makaron z truskawkami i śmietaną.