W wtorek 14 kwietnia około 10:00 na warszawskim Okęciu wylądował Antonow An-225 "Mrija" (marzenie), największy samolot transportowy świata. Na zlecenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów przywiózł on z Chin ponad 1000 metrów sześciennych sprzętu medycznego i zabezpieczającego przed rozprzestrzenianiem się koronawirusa. Kilku mieszkańcom Sochaczewa dopisało szczęście i udało im się sfotografować tego podniebnego kolosa. 

Antonov AN-225 Mrija to obecnie największy samolot transportowy świata, który imponuje rozmiarami. Ma ponad 84 m długości i napędza go 6 silników odrzutowych. Początkowo miał służyć do przewożenia promów kosmicznych na swoim grzbiecie. Sama ładownia mieści prawie 100 samochodów. Od 2001 roku jest wykorzystywany komercyjnie.

Wydarzenie odbiło się szerokim echem zarówno w mediach, jak i wśród miłośników lotnictwa. Transmisję lądowania oglądało w mediach społecznościowych ponad 80 tysięcy osób. O dużym szczęściu może mówić Sebastian Wiśniewski, który pracuje blisko Lotniska im. Chopina w Warszawie. Wspaniałe zdjęcia zrobił także Michał Stelmach, który uchwycił Antonova w pobliżu innych maszyn LOT-u. Zdjęcia dostarczył także Robert Pietryka. 

- Akurat miałem szczęście, bo pracuję bardzo blisko lotniska - napisał Sebastian Wiśniewski. - Samolot robi wielkie wrażenie. A największe zrobił, jak zawrócił do drugiego lądowania i przeleciał bezpośrednio nad nami - opowiada Sebastian, który związany jest także ze stowarzyszeniem "Przez Sport w Przyszłość" i organizuje między innymi rozgrywki badmintona. 

Antonov AN-225 Mrija imponuje nie tylko rozmiarami. Ładowność samolotu to 250 ton a spalanie wynosi 18 ton paliwa na... godzinę lotu. Największy na świecie samolot pojawił się w Warszawie na zlecenie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Transport środków ochronnych do Polski przygotowały KGHM Polska Miedź i Grupa Lotos.