Kolejne maseczki trafiły i trafią do Szpitala Powiatowego w Sochaczewie. Tym razem do akcji pomocy włączył się Zakład Odzieżowy Aljeka Alicja Kaczor Joanna Wosińska Alicja Kaczor. Maseczki mają wyższe normy bezpieczeństwa niż zwykłe bawełniane. Podwójna warstwa materiału plus wkładka z włókniny filtrującej na pewno zwiększają szansę na zachowanie zdrowia ich użytkowników.

Zakład Odzieżowy Aljeka Alicja Kaczor Joanna Wosińska przy ul. Gwardyjskiej podjął się nieodpłatnego uszycia i przekazania Szpitalowi Powiatowemu w Sochaczewie maseczek, które zwiększą bezpieczeństwo personelu placówki w czasie panującej epidemii koronawirusa. Maseczki mają wyższe normy bezpieczeństwa niż „zwykłe” bawełniane.

- Zdobyliśmy materiał specjalnie, mamy pewność, że to 100-procentowa, czysta bawełna, o ciasnym splocie. By zwiększyć bezpieczeństwo noszących je osób, szyjemy maseczki dwuwarstwowe, pomiędzy warstwy wkładając specjalną włókninę filtrującą – relacjonuje Alicja Kaczor.

Maseczki są wielokrotnego użytku, szpital może po każdym użyciu zadbać o ich dezynfekcję, w domowym użytku wystarczy je wyprać w gorącej wodzie i uprasować. Ze względu na umożliwienie sterylizacji do mocowania wszywane są bawełniane troczki – nie gumki.

- Przygotowaliśmy trzy modele maseczek, szpital sam wybrał model, który obecnie szyjemy – dodaje Joanna Wosińska.

Co niezwykle istotne, w tej chwili w zakładzie maseczki szyją charytatywnie ochotniczki, które podobnie jak sam zakład chcą pomóc w obecnej sytuacji. Wszystkie panie podczas procesu produkcji dbają o sterylne warunki, same nosząc maseczki i rękawiczki.

- Jesteśmy im szalenie za to wdzięczne - mówi Joanna Wosińska. 

Maseczki są koloru białego, następne będą seledynowe. Zakład podjął się też uszycia maseczek dla jednej z firm transportowych – te z uwagi na specyfikę pracy kierowców będą koloru czarnego.

Jak powiedziała nam Alicja Kaczor, dotychczas na sochaczewski oddział chirurgii przekazano 120 maseczek, dziś do szpitala dotrze kolejne 1200 sztuk, w sumie Aljeka uszyje dla szpitala 4000 maseczek, chyba że zapotrzebowanie będzie większe.

Zakład jest otwarty na współpracę z firmami i mieszkańcami w tym zakresie. Nie jest w stanie uszyć dla wszystkich maseczek nieodpłatnie, ale stawka, jaką ustalono za maseczkę, wydaje się symboliczna: 6 złotych za sztukę.