W poniedziałek 24 lutego wielu z nas modliło się i trzymało kciuki za Maję Kapłon. O godz. 13.30 naszego czasu w Nowym Jorku rozpoczęła się bardzo ciężka i poważna operacja jej kręgosłupa, dotkniętego skoliozą i naruszonego złamaniem pręta, który przez lata umożliwiał jej normalne funkcjonowanie. Operacja miała trwać 10 – 12 godzin, jednak, jak wynika z naszych informacji, z uwagi na stan zdrowia Mai po pięciu godzinach została przerwana. Co istotne, z wiadomości płynących z Nowego Jorku wynika, że stan Mai przez całą operację był stabilny, lekarze nie chcieli jednak, by przebywała pod narkozą zbyt długo. W poniedziałek udało się wykonać ok. 65 % założonego planu. Zabieg kontynuowany ma być w najbliższy piątek.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz