Dziś policjanci z sochaczewskiej komendy postanowili zaprowadzić porządek na chodnikach wzdłuż Pokoju i Żeromskiego, w okolicach naszego rynku. Chodzi o osoby handlujące w miejscach do tego nieprzeznaczonych, czyli wprost na wspomnianych chodnikach. Tłumaczenia tłumaczeniami, ale prawo prawem.
Temat handlu na chodnikach w okolicach sochaczewskiego rynku jest mocno kontrowersyjny. Od dekad się tu sprzedawało i najwyraźniej sprzedawać będzie, gdyż, mimo zakazu, osób oferujących swoje wyroby, najczęściej natury owocowo-warzywnej, nie brakuje. Są mieszkańcy którym to nie przeszkadza i tacy, którzy się złoszczą, bo bywa, że przejść chodnikiem się nie da, zwłaszcza gdy sprzedawca spoczywa na przywiezionym przez siebie fotelu. Złoszczą się też ci, którzy handlują legalnie na rynku, uiszczając za tę możliwość stosowną opłatę.
W konsekwencji zażaleń tych złoszczących w piątek 23 sierpnia – zatem w dzień handlowy, gdy na chodnikach szczególnie tłoczno - policjanci z sochaczewskiej komendy postanowili w okolicy rynku zaprowadzić porządki. Wszyscy handlujący zostali stosownie upomniani i do porządku przywołani. Czy policyjna akcja na długo zda egzamin – czas pokaże.
0
0
0
0
0
0
