Do urzędu gminy wpłynęło zgłoszenie o porzuceniu na cmentarzu w Iłowie czterech szczeniąt. Szczenięta porzucono w kartonowym pudle, bez dostępu do wody i karmy. Cztery dni później napłynęło kolejne zgłoszenie - w miejscowości Bieniew porzucono suczkę i dwa szczenięta. Psy błąkały się po okolicznych gospodarstwach. Narastający problem porzucanych zwierząt omówiono podczas obrad dwóch komisji rady gminy.

W czwartek 8 sierpnia odbyły się obrady dwóch komisji Rady Gminy - Komisji Zagospodarowania Przestrzennego, Ładu i Porządku oraz Komisji Rolnictwa i Ochrony Środowiska. Wyjątkowy charakter obrad podkreślała obecność zaproszonych na to spotkanie gości – m.in. wójta sąsiedniej gminy Słubice Jacka Kozłowskiego, przewodniczącego Rady Gminy Słubice Sławomira Januszewskiego oraz właścicielki łowickiego schroniska dla bezdomnych zwierząt Jolanty Wojciechowskiej.

Ich obecność stygmatyzowała także bardzo ważne tematy, jakie przygotowali przewodniczący komisji Jakub Zientara i Rafał Durzyński.

Były wśród nich między innymi problemy z zaopatrzeniem w wodę mieszkańców sąsiadujących gmin, zwłaszcza w okresach suszy, jakie obecnie panują – związane jest to z budową Stacji Uzdatniania Wody w Lubatce.

Podsumowano założenia i realizację ogólnopolskiego programu regeneracji środowiskowej gleb poprzez ich wapnowanie, dofinansowywany przez Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Od 1 sierpnia we właściwych Okręgowych Stacjach Chemiczno-Rolniczych można składać wnioski o udzielenie takiego dofinansowania.

Podsumowano także etap szacowania strat spowodowanych przymrozkami wiosennymi, suszą oraz gradobiciem. Gmina Iłów została tymi żywiołami szczególnie poszkodowana, o czym świadczy fakt złożenia większej ilości wniosków  niż na terenie całego powiatu.

Korzystając z obecności Jolanty Wojciechowskiej, na spotkaniu omówiono problem bezpańskich psów na terenie gminy Iłów. Corocznie przyjmowany jest przez radnych program ochrony tych zwierząt, ale jest on kosztowny i nie zawsze daje pożądane wyniki.

Tak było i ostatnio, kiedy 25 lipca do urzędu gminy wpłynęło zgłoszenie o porzuceniu na cmentarzu w Iłowie czterech szczeniąt. Szczenięta porzucono w kartonowym pudle, bez dostępu do wody i karmy. Cztery dni później napłynęło kolejne zgłoszenie - w miejscowości Bieniew porzucono suczkę i dwa szczenięta. Psy błąkały się po okolicznych gospodarstwach. Jak twierdzi wójt Jan Kraśniewski, ze względu na skalę zjawiska oraz bezkarność osób porzucających zwierzęta każdy przypadek porzucenia bądź zaniedbania zwierząt kierowany będzie na policję.

Ostatnim i niewątpliwie najprzyjemniejszym tematem obrad było omówienie spraw organizacyjnych dotyczących przygotowań do Dożynek Powiatowych.