Ewa Kajetaniak: w wakacje przemoc jest mniej zauważalna

Wakacje to czas rozprężenia, planów urlopowych i jednocześnie czas, kiedy w mniejszym niż zwykle stopniu zwracamy uwagę na to, co dzieje się wokół nas, także na przemoc.

W czterech ścianach rozgrywają się nieraz ludzkie tragedie, a wakacje to czas kiedy nie zawsze dostrzegamy, że ktoś z rodziny czy znajomych doświadcza przemocy.

Jak mówi Ewa Kajetaniak, pedagog w Powiatowym Centrum Pomocy Rodzinie w Sochaczewie:

- Wakacje to trudny czas, bo dziecko które chodzi do szkoły ma większe szanse, że ktoś zauważy jego nietypowe zachowanie czy siniaki. W okresie wakacyjnym jest troszkę większa izolacja rodzin przemocowych, bo też wyjeżdżają na wakacje, mijają się w większym stopniu ze swoimi znajomymi.

Warto też zauważyć, że nie każda rodzina, w której występuje alkohol mamy do czynienia z przemocą. Coraz częściej pojawia się przemoc w domach dobrze sytuowanych rodzin. Nie zawsze fizyczna, czasem psychiczna, ale odciskająca piętno na psychice dziecka.

Jak dodaje psycholog z PCPR Sochaczew Martyna Wojciechowska:

- W wakacje mniej zauważalna jest przemoc między partnerami czy w małżeństwach. My jako społeczeństwo nie mamy chyba nawyku zgłaszania tego typu sytuacji do odpowiednich służb.

Przypomnijmy, że świadek przemocy powinien zadzwonić na telefon zaufania czy do odpowiednich służb, takich jak policja czy właśnie PCPR. Miejmy oczy szeroko otwarte, bo w wakacje ludzie pozwalają sobie na więcej.