W dzisiejszych czasach większość z nas pozostaje w nieustającym biegu, który nie pozwala niekiedy dostrzegać absurdów naszego codziennego życia. Kiedy jednak na chwilę udaje nam się zwolnić, okazuje się, że przez kilka miesięcy czy lat mijamy np. przejście dla pieszych, prowadzące donikąd. Tak, mamy takie w Sochaczewie.
Przejście dla pieszych, o którym mowa znajduje się na ulicy Kusocińskiego. Z jednej strony znika w potężnej kałuży, z drugiej wychodzi na trawnik, do którego prostopadle parkuje się samochody. Chodnika brak. A piesi? Może ci bardziej wtajemniczeni korzystają z ukrytego portalu, zupełnie jak w opowieści o Harrym Potterze, gdzie peron 9 i 3/4 ukryty był przed oczami zwykłych mugoli.
Romek18:12, 15.05.2019
Drogowcy pewnie mają płatne z m2 pomalowanych pasów 18:12, 15.05.2019
Rossi07:59, 16.05.2019
Ciekawe, pociągnijcie temat dalej.. W socho jest od pytki rozwiązań śmiechowych i bezsensownych :) 07:59, 16.05.2019
lolek13:50, 16.05.2019
socho to droga woda i ścieki brak miejsc pracy praca dla wybranych płatne parkingi bezustanne imprezowanie zaniedbane dzielnice peryferyjne wyprowadzający się ludzie brak perspektyw takie obumierające miasteczko i Pan Poseł złotousty na plakatach ot i wszystko. 13:50, 16.05.2019
kożuszek11:56, 17.05.2019
to przejscie prowadzi do dobrobytu jaki obiecał pan Osiecki wiec jest tak samo pozbawione sensu jak jego obietnice 11:56, 17.05.2019
robroy00:11, 16.05.2019
1 0
Ta, z pewnością drogowcy malują sobie pasy, gdzie tylko im się podoba i gdzie popadnie... To ci z urzędu miasta wpadli kiedyś wstawienia tam tych genialnych pasów. TuSochaczew też udany, pisze o *%#)!& jakby to jakaś nowość była. Te pasy są już tam odkąd pamiętam... 00:11, 16.05.2019