W starostwie powiatowym w Sochaczewie odbyło się dziś spotkanie dla członków Kół Gospodyń Wiejskich z całego powiatu.

Na spotkaniu oprócz gospodyń i gospodarzy (bo mężczyźni także przynależą do kół) pojawił się główny organizator, poseł Maciej Małecki, Maria Kordowska, prawa ręka minister Andżeliki Możdżanowskiej, przedstawiciele starostwa, władz gminnych i ARiMR.

Spotkanie poprowadziła Maria Kordowska, która opowiadała o tym, jakie są zalety działalności KGW, jak ich członkowie mogą pozyskiwać środki i w jakich kwotach. Zdaniem Kordowskiej, dotąd bolączką KGW był brak osobowości prawnej, co skutkowało brakiem możliwości sięgnięcia po środki finansowe, wchodzenia w zobowiązania czy świadczenia usług, chociażby na potrzeby społeczności lokalnych. Sytuacja uległa jednak zmianie:

- Koła mogą sięgać po środki z przeznaczeniem chociażby na zakup sprzętu sportowego, wyposażenia kuchennego, organizację różnego rodzaju zajęć i warsztatów. Mogą także zarabiać. Zwróćmy uwagę, że do tej pory gminy organizując dożynki czy inne wydarzenia korzystały z firm zewnętrznych. To, że KGW zyskały osobowość prawną skutkuje możliwością zakupu produktów czy usług od kół i wystawiania przez nie faktur zwolnionych z podatku VAT. To sprawia, że KGW stają się bardzo konkurencyjne.

Uczestnicy spotkania z zainteresowaniem wysłuchali przekazywanych im informacji, ale nie bali się także zadawać pytań. Taka interakcja oznaczała, że inicjatywa spotkania była potrzebna. O czym mówił poseł Maciej Małecki:

- To było bardzo dobre spotkanie. Cieszę się, że kobiety gospodarne i wyjątkowe przyjechały na nie. Moim zamiarem jako organizatora było to, aby członkowie KGW uzyskali rzetelne informacje w miejscu niezbyt dla nich odległym, bowiem w Internecie nie ma wszystkich informacji, ani możliwości zadawania pytań. Gościnne progi starostwa na to pozwoliły, a kobiety gospodarne i wyjątkowe pojawiły się na spotkaniu, podobnie jak wójtowie czy przedstawiciele starostwa i gmin, którzy przez swą obecność pokazali, że są gotowi wspierać KGW.