Utrzymany w większości w czarno-białej tonacji mural codziennie mijają uczniowie i goście Ogrodnika, których obraz pędzących na pomoc spalonemu miastu, żołnierzy, ma skłonić do refleksji. Młodzieńcze środki wyrazu mieszają się z krwawą historią Sochaczewa i to akurat w roku, w którym obchodzimy osiemdziesięciolecie walk nad Bzurą. Kolorystyka muralu nie jest przypadkowa. Jak mówi dyrektor szkoły, Marek Wernicki:
- Ostatni świadkowie drugiej wojny światowej odchodzą, a tamte obrazy są nam znane przede wszystkim z czarno-białej fotografii, stąd głównie takie barwy znajdują się na muralu. Wyjątkiem są kolory rzeki i sztandaru. Dla naszego miasta od początku najważniejsza jest Bzura, wzdłuż której od wieków toczyło się życie, a w 1939 miały miejsce krwawe walki. Dla nas, Polaków, niezmiennie ważne są barwy biało-czerwone. Mają przypominać, że wolność nie jest nam dana raz na zawsze, stąd także one pojawiają się na obrazie. Wreszcie stworzony cztery lata temu mural, "Ogrodnik", wkomponowany został w nowe dzieło jako wyraz młodości, radości życia i postrzegania naszej szkoły.
Mural nieprzypadkowo znalazł się właśnie w tej placówce. Dyrektor podkreślał, że tradycja oddawania należnego szacunku żołnierzom, jest kultywowana w placówce od 1985 roku, kiedy to ówczesny dyrektor, Jerzy Michalak, doprowadził do nadania szkole imienia Bohaterów Walk nad Bzurą:
- W obowiązującym wtedy ustroju komunistycznym, była to decyzja, która nie mogła podobać się władzom. Wybór tego imienia mógł mieć daleko idące konsekwencje zarówno polityczne dla szkoły, jak i osobiste dla ich dyrektora.
Dyrektor przytoczył także uzasadnienie wyboru imienia szkoły:
- Tym znanym z nazwiska i tym bezimiennym bohaterom walk nad Bzurą, tym poległym i tym, którym dane było przeżyć wojnę, pragniemy oddać hołd oraz zachować w wiecznej pamięci, wybierając ich na patronów naszej szkoły.
Jak widać, po latach pamięć o bohaterach jest wciąż żywa, także w sercach młodych ludzi, o czym w czasie wystąpienia wspomniała starosta, Jolanta Gonta:
- W tym roku obchodzimy osiemdziesięciolecie wybuchu wojny, osiemdziesięciolecie walk nad Bzurą. Tym bardziej cieszy fakt, że nie tylko różnego rodzaju instytucje i urzędy włączają się w obchody rocznicy, ale także uczniowie naszych szkół. Na uwagę zasługuje też fakt, że autorkami muralu są właściwie uczennice pierwszych klas, które dopiero przyszły do tej szkoły i włączyły się do tej wspaniałej inicjatywy.
Także burmistrz podkreślał zaangażowanie społeczności szkolnej w pamięć o wydarzeniach, bliskich naszemu miastu:
- We wrześniu 1939 roku Sochaczew bronił się przez trzy dni. Z tego co się orientuję, tylko Warszawa broniła się dłużej. Dzisiejsze spotkanie ma wartość, bo spotykamy się dzięki pracy i pomysłowi młodzieży. Ta szczególna rocznica, jak widać, poruszyła przede wszystkim młode serca, za co serdecznie dziękuję.
Autorki muralu: Wiktoria Raczkowska, Natalia Szymatowicz, Joanna Szymańska i Wiktoria Zawadzka pracę nad muralem zaczęły w marcu, choć początki nie były łatwe:
- Inni uczniowie na początku krytykowali wstępny zarys, ale w miarę jak zaczął nabierać konturów, został przez nich doceniony. Początkowo były też drobne problemy z malowaniem koni, ale wspólnymi siłami dałyśmy radę. Cieszymy się, że udało nam się uwiecznić ważne dla naszej społeczności szkolnej wydarzenie, a przy tym zostawimy coś po sobie.
Projekt w całości został sfinansowany ze środków samorządu uczniowskiego.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz