Historyczne pudełko wśród skarbów sochaczewianina

Mieszkaniec podzielił się z nami swoim skarbem. Pudełkiem, które pamięta historię sprzed 70 lat i które zwykłym pudełkiem nie jest. W tych malowniczo zdobionych, drewnianych ściankach tuż po II wojnie światowej trafiały do nas paczki pomocowe prosto z USA. Pachniały egzotyką, snem o Ameryce, luksusem,  a przede wszystkim kawą, kakao i herbatą, które były wewnątrz. A i to nie wszystko.

- W amerykańskich pudełkach, które trafiały do nas w ramach charytatywnej pomocy, znajdowaliśmy nie tylko herbatę, kakao i kawę, które widzimy na obrazkach, również kredki dla dzieci, długopisy, zeszyty, a także puszki rybne i mięsne – opowiada sochaczewianin będący właścicielem tegoż historycznego opakowania. – Myślę, że z zawartością średnio takie pudełko ważyło 5 kg. Wszystkie trafiały do powstających starostw powiatowych i urzędów i za ich pośrednictwem były rozdawane mieszkańcom.

Mieszkaniec naszego miasta nie ukrywa, że amerykańskie pudełko może z późnych lat 40-tych, może z 50-tych, ma dla niego szczególną wartość. – To dowód charytatywnej pomocy dla Polaków, a nawet dowód przyjaźni polsko-amerykańskiej – mówi. Prosi o opublikowanie zdjęć, a także pytania, czy może ktoś z sochaczewian pamięta te paczki, a może przechowuje w domu podobny skarb?