Zamknij

120 centymetrów suma pana Romana: walka z wielką rybą video

21:16, 16.07.2018 Aktualizacja: 09:03, 18.07.2018
Skomentuj

Lipiec do doskonały czas na łowienie suma. Pięknym okazem dla tusochaczew.pl pochwalił się pan Roman, który złowił na Wiśle 120 cm suma o przybliżonej wadze 11 kg. Warto dodać, że pan Roman jest wędkarzem koła PZW Sochaczew Miasto. Po zmierzeniu i zważeniu rybka wróciła do wody, aby móc ucieszyć jeszcze nie jednego wędkarza.

 

Wielu wędkarzy marząc o wielkich rybach myśli o zagranicznych wyprawach.  Dużym zainteresowaniem cieszy się Skandynawia, a także Hiszpania, gdzie nad rzeką Ebro złowić można piękne okazy sumów.  Warto jednak zauważyć, że duże ryby można złapać także w naszych polskich rzekach. Trzeba jednak uzbroić się w cierpliwość i regularnie wędkować.

Suma, wąsatego króla polskich rzek, pragnie złapać wielu wędkarzy.  Jest on aktywny najczęściej po zachodzie słońca, w dzień przebywa w dolnych partiach rzeki, przy dnie w miejscach o spokojnym przepływie. Prowadzi osiadły tryb życia i z natury jest samotnikiem. Dlatego jest trudnym przeciwnikiem dla wielu wędkarzy. W zależności od sprzyjających warunków sumy mogą osiągnąć metr długości nawet w przeciągu niecałych 2 lat, ale z reguły trwa to dłużej.

Lipiec do doskonały czas na łowienie tego gatunku ryb. Pięknym okazem dla tusochaczew.pl pochwalił się pan Roman, który złowił na Wiśle 120 cm suma o przybliżonej wadze 11 kg. Warto dodać, że pan Roman, jest wędkarzem koła PZW Sochaczew Miasto. Po zmierzeniu i zważeniu rybka wróciła do wody, aby móc ucieszyć jeszcze nie jednego wędkarza.

W Wiśle okazałych wąsatych drapieżników pływa jednak więcej. Warto przypomnieć, że w 2015 roku pod Płockiem został złapany jeden z największych okazów w Polsce. Sum mierzył 251 cm i ważył blisko 100 kg. Prawie 30-letnia ryba wróciła szczęśliwie z powrotem do wiślanej toni.

Natomiast rekord Polski wynosi 105 kg, 261 cm, sum złowiony został 8 października 2011 r. w Jeziorze Rybnickim.  A oficjalny rekord świata: to ok. 135 kg (według organizacji IGFA), złowiony w rzece Pad we Włoszech.

Wielu młodym adeptom wędkowania przyświeca idea „złap i wypuść” lub „uwalniamy okazy”, a dzięki temu inni mają również szansę do złowienia dużych ryb. Za tą ideą podążyło również wiele kół wędkarskich wprowadzających do regulaminu amatorskiego połowu ryb nie tylko dolną, ale i górną granicę ochroną dla wielu gatunków ryb.  Dzięki takim działaniom dużych i pięknych ryb w naszych wodach będzie coraz więcej.

 

Video rejestrujące minuty mierzenia się z wielką rybą Romana zobaczysz TUTAJ 

 

 

 

 

(KŻ)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%