Iwaniak z rezerwą do sondaży: cieszymy się, ale robimy swoje

Kampania wyborcza w Polsce nabiera tempa. W ostatnim czasie partie opozycyjne mogą obserwować rosnące poparcie. Tak jest w przypadku Lewicy, której sondaże pokazały blisko dwanaście procent zwolenników. - Cieszymy się, ale jesteśmy ostrożni - mówi szef Lewicy na Mazowszu poseł Arkadiusz Iwaniak.

Niewątpliwie wszystkie frakcje polityczne przyspieszają działania przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi. W ostatnim czasie przeważa tendencja rosnącego poparcia dla opozycji obecnej ekipy rządzącej. Tak jest w przypadku Lewicy, której sondaże pokazały blisko dwanaście procent zwolenników.

- My podchodzimy do sondaży z dużym dystansem i rezerwą. Oczywiście, jak pokazują poparcie powyżej 10 procent, uśmiech na twarzy się pojawia, ale my robimy swoje. Jeździmy po Polsce, spotykamy się z mieszkańcami miast, miasteczek, wsi i rozmawiamy. Nie zasłaniamy się barierkami ani żadnym kordonem policji. Często padają ostre słowa pod naszym adresem, ale nie chowamy głowy w piasek, rozmawiamy dalej. I mamy, o czym rozmawiać, bo mamy program. I mamy taki plan, że do dnia wyborów, a zakładamy, że stanie się to 15 października, będziemy cały czas w terenie –

- mówi dla tusochaczew.pl poseł Arkadiusz Iwaniak, szef Lewicy na Mazowszu i wiceprzewodniczący całej partii.