Panika przed koronawirusem? Dyrektor LO Chopina uspokaja: uczniom zalecono samoobserwację

- W odpowiedzi na to, co się dzieje w Polsce, na zalecenia sanepidu, również sugestie rodziców uczniów, zrobiliśmy rozeznanie, którzy uczniowie byli w ostatnich dniach we Włoszech i w rejonie wystąpienia koronawirusa. Okazało się, że to całkiem spora grupa. Zasugerowano uczniom i ich rodzicom, by dzieci zostały w domach, dokonując samoobserwacji. W dniu wczorajszym obchodziliśmy Dzień Patrona, z uwagi na skupienie dużej liczby osób w jednym miejscu, uczniowie, którzy wrócili z Włoch, zostali zwolnieni z udziału w uroczystości. To wszystko dla bezpieczeństwa nas wszystkich, zapewniam, że szkoła funkcjonuje normalnie – mówi dyrektor LO im. Fryderyka Chopina w Sochaczewie Dariusz Miłkowski.

Dotarły do nas informacje od Czytelników, że uczennica LO im. Fryderyka Chopina wróciła z Włoch z gorączką i w konsekwencji dyrektor Dariusz Miłkowski zwolnił grupę uczniów ze szkoły. Zweryfikowaliśmy te informacje u samego dyrektora. Dariusz Miłkowski zapewnił nas, że szkoła funkcjonuje normalnie, a podjęte działania mają na celu czystą, zaleconą przez sanepid i wszystkie służby profilaktykę.

- W odpowiedzi na to, co się dzieje w Polsce, na zalecenia sanepidu, również sugestie rodziców uczniów, zrobiliśmy rozeznanie, którzy uczniowie byli w ostatnich dniach we Włoszech i w rejonie wystąpienia koronawirusa. Okazało się, że to całkiem spora grupa. Zasugerowano uczniom i ich rodzicom, by dzieci zostały w domach, dokonując samoobserwacji – wyjaśnił dyrektor w rozmowie z nami.

Jak przyznał dyrektor, część z uczniów uskarżała się na katar czy gorączkę, jednak przyczyny gorszego samopoczucia mogą być różne. Dariusz Miłkowski wyjaśnił również, że w dniu wczorajszym LO im. Fryderyka Chopina obchodziło Dzień Patrona i w związku ze skupieniem w jednym miejscu dużej liczby osób, uczniowie, którzy wrócili z Włoch, zostali zwolnieni z udziału w uroczystości.

Biorąc pod uwagę zalecenia profilaktyczne w związku z zagrożeniem koronawirusem w Polsce, przyznać należy, że dyrektor Dariusz Miłkowski postępuje rozważnie. Wszystkie osoby, które wróciły z północnych Włoch w ostatnim czasie, powinny – jeśli mają gorączkę i kaszel, zawiadomić niezwłocznie sanepid i udać się do najbliższego oddziału zakaźnego, jeśli zaś nie mają objawów – dokonywać przez okres dwóch tygodni samoobserwacji pod kątem wystąpienia dolegliwości (jeśli przez ten czas objawy nie wystąpią, można zakończyć samoobserwację).

[ZT]52365[/ZT]